W środę na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Adam Niedzielski zaprezentowali plan odmrażania gospodarki na maj.
Morawiecki o znoszeniu obostrzeń
Wieczorem szef rządu był gościem w programie "Gość wydarzeń" na antenie Polsat News. Rozmowa dotyczyła m.in. sytuacji epidemicznej, luzowania obostrzeń, porozumienia PiS z Lewicą w sprawie Funduszu Odbudowy, oraz przebiegu programu szczepień.
Mateusz Morawiecki przekonywał, że zdaniem specjalistów pandemia działa z pewnym opóźnieniem. – Dzisiaj ponosimy konsekwencje tego, co działo się kilka tygodni temu, a ponieważ sytuacja epidemiczna jest dzisiaj lepsza, zabezpieczyliśmy też łóżka, służbę zdrowia, to wiemy, że możemy sobie pozwolić na delikatne, powolne i sukcesywne otwieranie gospodarki – wskazał.
Szef rządu wskazał, że z dynamiki szczepień, którą udało się do tej pory uzyskać, może wysnuć wniosek, że nawet w lipcu jest szansa na zaszczepienie wszystkich chętnych Polaków. Jak zaznaczył, wiele zależy od tego, jak szybko Polska otrzyma kolejne dawki szczepionek.
"Propozycje Lewicy były konkretne"
Premier został zapytany o sprawę konsensusu wypracowanego z Lewicą w sprawie środków unijnych na Krajowy Plan Odbudowy.
– W negocjacjach uczestniczyli nasi ludzie i cały nas byli ze mną oczywiście w stałej komunikacji. Natomiast ostatnia część tego procesu przebiegała wczoraj w Sejmie, podczas spotkania z delegacją całej Lewicy.
Premier przyznał, że rozmowy z Lewicą nie należały do najłatwiejszych. Zaznaczył, że zarówno propozycje, jak i warunki przedstawicieli partii były bardzo konkretne. Strona rządowa uznała je za cenne.
– Tak naprawdę dogadaliśmy się z Lewicą, dlatego że liczy się Polska i nie można żonglować, kuglować, nie można ryzykować dobrem obywateli. Tutaj nie liczą się interesy partyjne. Tutaj przede wszystkim liczy się Polska. To jest polska racja stanu, a nie racja tej czy innej partii politycznej – powiedział premier.
Szef rządu przypomniał, że przewodniczący PO Borys Budka jeszcze w grudniu 2020 roku wzywał do jak najszybszego przyjęcia Krajowego Planu Odbudowy. – W związku z tym mógłby dzisiaj sam spojrzeć w lustro i posłuchać samego siebie i wtedy chyba doszedłby do wniosku, że trzeba jak najszybciej zagłosować za – nadmienił Morawiecki.
"Przekonają się, że dotrzymaliśmy słowa"
W dalszej części rozmowy Morawiecki wskazał, że elementy ustalone z Lewicą zostaną inkorporowane do całego programu odbudowy i przedstawione Komisji Europejskiej. – Zarówno ta część grantowa, jak i ta część części kredytowej, którą zdecydowaliśmy się uruchomić, zostanie opublikowana do końca kwietnia, czyli już wkrótce i przedstawiona i wtedy wszyscy przekonają się, że dotrzymaliśmy tutaj słowa i wszystko to, co wydyskutowaliśmy z Lewicą, jest uzgodnione – mówił Mateusz Morawiecki.
Czytaj też:
Co z "paszportami covidowymi"? Minister zdrowia uspokajaCzytaj też:
Rząd luzuje obostrzenia. Co z kwarantanną na granicy?