Tusk wróci, ale jeszcze nie teraz? Ujawniono kulisy planu

Tusk wróci, ale jeszcze nie teraz? Ujawniono kulisy planu

Dodano: 
Donald Tusk i Borys Budka
Donald Tusk i Borys Budka Źródło: PAP / Leszek Szymański
Donald Tusk przejmie stery Platformy. Jednak nie teraz, a dopiero po wakacjach – wynika z najnowszych ustaleń mediów.

Spekulacje dotyczące powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki nasiliły się w ciągu ostatnich kilku tygodni. Wielu polityków PO podkreśla, że Tusk mógłby uratować tracącą w sondażach partię. Sam Tusk w jednym z wywiadów na antenie TVN24 zadeklarował, że jest gotów zrobić wszystko, by Platforma Obywatelska nie przeszła do historii. Wypowiedź ta była przez niektórych komentatorów odebrana jako zapowiedź powrotu.

W ubiegłym tygodniu "Polityka" informowała, że Tusk szykuje się do objęcia fotela szefa PO. "W środę wieczorem (23 czerwca) ma się odbyć zarząd krajowy PO, na którym członkowie partyjnych władz oficjalnie dowiedzą się, że Donald Tusk wraca na fotel przewodniczącego" – podawał nieoficjalnie tygodnik.

"Powrót jest bliski"

Tymczasem z najnowszymi ustaleniami w tej sprawie przychodzi "Super Express". Gazeta pisze w środę o "wielkim oczekiwaniu" w Platformie Obywatelskiej.

– Powrót jest bliski. Wszystko wskazuje na to, Tusk zostanie szefem PO. Nie mamy wielu takich polityków, jak on – powiedział w rozmowie z dziennikiem poseł PO Jerzy Borowczak.

W jaki sposób były premier miałby przejąć stery w partii? Informację na ten temat ujawnił "Super Expressowi" rozmówca określony jako " wysoko postawiony polityk PO".– Rada Krajowa musiałaby dokooptować Tuska do zarządu i wybrać go wiceszefem Platformy Obywatelskiej. Pełnienie obowiązków byłoby wtedy powierzone jednemu z wiceprzewodniczących, w tym wypadku Tuskowi. Nie ma żadnej innej formuły – podkreślił.

Tusk wróci, ale jeszcze nie teraz?

Rozmówca gazety zapowiada, że Donald Tusk wróci, ale nie teraz, a po sezonie ogórkowym. – Donald nie chce przyspieszać swojego powrotu – ujawnia i przewiduje, że dojdzie do tego we wrześniu. – Dla niego dogodnym terminem jest początek sezonu politycznego, a nie wakacje. Tusk przyspieszył, wielu osobom powiedział, że wraca, ale nie wyobrażam sobie, że 15 lipca siada na piątym piętrze i rządzi – przyznaje informator "Super Expressu".

Czytaj też:
Sensacyjne doniesienia nt. Tuska. Wiceszef PO komentuje
Czytaj też:
"Grzechy Platformy". Gawkowski o powrocie Tuska

Źródło: se.pl
Czytaj także