Projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji wywołał gorącą dyskusję. Opozycja przekonuje, że ma ona doprowadzić do odebrania koncesji TVN. PiS zapewnia, że przepisy mają zapobiec przejmowaniu przez podmioty spoza UE podmiotów w Polsce i wpływaniu na debatę medialną. Zapisy nowelizacji mówią, że mogą nadawać jedynie takie media, w których udział zagranicznego kapitału nie przekracza 49 procent, chyba że nadawca ma siedzibę na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
Jarosław Gowin poinformował w zeszłym tygodniu, że Porozumienie przygotowało poprawkę do noweli ustawy medialnej złożonej do Sejmu przez grupę posłów PiS.
– Broń nas Panie Boże od sytuacji, w której jakikolwiek polityk jakiegokolwiek obozu, miałby wpływ na jakiekolwiek media. Media są po to, aby patrzeć na ręce polityków. I dlatego muszą być całkowicie niezależne – powiedział Jarosław Gowin.
Ultimatum dla Gowina
Andrzej Stankiewicz z portalu Onet donosi jednakże, iż Jarosław Kaczyński stracił cierpliwość w sprawie wicepremiera Gowina. Prezes PiS podobno naciska, aby przegłosować ustawę medialną. W związku z tym liderowi Porozumienia złożono ultimatum – albo poprze ustawę, albo pożegna się z funkcją w rządzie.
Na wypadek gdyby Gowin się postawił, Kaczyński szuka alternatywnych głosów wsparcia. Swoją uwagę kieruje w stronę Konfederacji oraz Pawła Kukiza, z który ma podpisane porozumienie o współpracy. Szczególnie liczy na skrzydło narodowe Konfederacji skupione wokół Roberta Winnickiego. Jednak nawet gdyby część posłów poparła to rozwiązanie, mogłoby się okazać, że brakuje kilku głosów do przepchnięcia ustawy.
Czytaj też:
"TVN, inne nasze telewizje...". Niefortunna wypowiedź Neumanna wyciekła do internetuCzytaj też:
Frankfurter Allgemeine Zeitung: W Polsce walka o rząd dusz zmierza do kulminacji