Prokuratura Krajowa przekazała dziś, że na wniosek białostockiej prokuratury Prokurator Generalny wystąpił do Marszałka Sejmu RP o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia”. Prokuratura wnioskuje o uchylenie immunitetu prezesowi NIK. Wcześniej, tego samego dnia, szef Najwyższej Izby Kontroli poinformował o zatrzymaniu swojego syna przez CBA.
Tusk: Pisowskie państwo pokazuje swoją najbardziej odrażającą twarz
Pełniący funkcję przewodniczącego PO był gościem Rady Krajowej Nowoczesnej, która wchodzi w skład Koalicji Obywatelskiej. W swoim wystąpieniu skomentował sprawę Mariana Banasia.
– Prezes NIK ma według ministra sprawiedliwości być pociągnięty do odpowiedzialności karnej. PiS chce aresztować prezesa NIK, swojego prezesa NIK, a wcześniej postanowił aresztować także jego syna – zaczął wątek Tusk.
– Nie jest moją ani waszą rolą rozstrzygać o prawdziwych czy wyimaginowanych grzechach czy przestępstwach rodziny Banasiów. Ale przecież wszyscy dobrze wiemy, że ci, którzy proponowali pana Banasia na stanowisko prezesa NIK, wiedzieli o nim dużo, prawie wszystko, a może wszystko. Może właśnie dlatego zdecydowali się mianować go prezesem NIK – pytał polityk.
W jego ocenie moment zatrzymania syna Banasia nie jest przypadkowy. – Kiedy publicznie ujawnił że blisko 200 mld zł rząd PiS-owski Mateusza Morawieckiego chce wydawać czy wydał i będzie dalej wydawał podobne kwoty poza jakąkolwiek kontrolą parlamentu i społeczną. To zdarzenie, które w sposób niezwykle dobitny opisuje logikę tego państwa, państwa PiS-owskiego.
Zdaniem lidera Platformy PiS chce zamknąć Marianowi Banasiowi usta. – Otóż nie ma takiego zła, które w PiS-ie uchodzi płazem. Pod warunkiem że jest się lojalnym, posłusznym wykonawcą woli Jarosława Kaczyńskiego i jego partii. Ale wystarczy, że komuś z jakiegoś powodu przyjdzie do głowy powiedzieć głośno prawdę i to jest wtedy powód, aby zamknąć za wszelką cenę usta – ocenił Donald Tusk.
"Równowaga we władzach wybieralnych" partii
Donald Tusk zabrał również głos w kwestii ilości kobiet i mężczyzn w zarządzie Platformie Obywatelskiej.
– Nie ma wątpliwości, że damy sobie radę i to w najbliższym czasie, z takim wspólnym, mocnym programem, w którym równość praw, równość kobiet i mężczyzn, jestem zadowolony, że udało mi się też przy pomocy Nowoczesnej w klubie, w Koalicji Obywatelskiej przekonać bez żadnego problemu, że zmienimy strukturę władz klubu natychmiast i dzisiaj tę decyzję podjęliśmy też na zarządzie Platformy o przywróceniu równowagi między kobietami i mężczyznami we władzach wybieralnych – powiedział.
Czytaj też:
Senyszyn: Tusk będzie skręcał w prawoCzytaj też:
Ile Tusk zarobił w Brukseli? Gliński publikuje wyliczenia