Decyzja zapadła podczas posiedzenia kolegium klubu KO. – Projekt ustawy Koalicji Obywatelskiej przewiduje uchylenie rozporządzenia wydanego przez prezydenta – powiedział Grabiec.
Projekt ma zablokować możliwość przyznawania podwyżek politykom do końca obecnej kadencji parlamentu. – Za przyjęte rozporządzenie prezydenta, podpisane przez premiera odpowiedzialność ponosi formacja rządząca w Polsce. Nie mamy z tym nic wspólnego i nie chcemy z tym mieć nic wspólnego, dlatego składamy projekt ustawy, który doprowadzi do wycofania podwyżek przyznanych przez prezydenta Andrzeja Dudę – mówił rzecznik PO.
Sprawę skomentował na Twitterze p.o. szefa Platformy Donald Tusk. "Dziękuję władzom Klubu Koalicja Obywatelska za jednomyślną decyzję w sprawie ustawy blokującej podwyżki dla polityków" – napisał były premier.
"Składamy projekt ustawy o zamrożeniu płac dla polityków, który cofnie podwyżki przyznane politykom przez premiera i prezydenta. Podwyżki w tym czasie, kiedy szaleje drożyzna, kiedy wiele grup zawodowych czeka na podwyżki, kiedy rząd podnosi podatki są nieakceptowalne" – komentuje posłanka PO Monika Wielichowska.
Podwyżka pensji
Andrzej Duda poinformował w piątek, że podpisał rozporządzenie gwarantujące podwyżki dla polityków. Prezydent dodał, że pensje parlamentarzystów nie były urealniane od bardzo dawna.
– W 1995 roku pensja premiera Rzeczypospolitej to było 9 średnich krajowych, a dziś są to 3 średnie krajowe, czyli wszystkie pensje wzrosły, a te pensje stoją ponad 20 lat. Więc to jest tak naprawdę urealnienie tych pensji do współczesnych warunków. Powiedziałem premierowi Morawieckiemu, że wezmę odpowiedzialność za urealnienie wynagrodzeń – tłumaczył.
Zgodnie z rozporządzeniem, premier i marszałkowie Sejmu oraz Senatu będą zarabiać ponad 20 tys. zł miesięcznie, a posłowie po 12 tys. zł. Wzrosną także pensje wiceministrów.
Czytaj też:
Europoseł PiS: Ratunkiem dla Unii jest porozumienie partii prawicowych