Bielan: Za rządów PO na demonstrujących wysyłano policję

Bielan: Za rządów PO na demonstrujących wysyłano policję

Dodano: 
Adam Bielan
Adam BielanŹródło:PAP / Mateusz Marek
Niedzielna demonstracja „Zostajemy w UE” dotyczyła kwestii absolutnie nieprawdziwych – powiedział Adam Bielan.

W niedzielę w Warszawie odbył się protest przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego i w obronie członkostwa Polski w Unii Europejskiej. Do wyjścia na ulice wezwał przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk.

Bielan: Polska będzie w UE

W ocenie Adama Bielana problem z demonstracją pod hasłem „Zostajemy w UE” polega na tym, że dotyczyła ona kwestii, które w rzeczywistości nie mają miejsca, ponieważ obóz władzy nie zamierza wyprowadzać Polski z Unii Europejskiej. Wskazał, że protest nie był duży, w zestawieniu z manifestacjami, jakie odbywają się w ostatnich tygodniach w wielu europejskich miastach.

– Jeżeli porównamy to z wielkimi demonstracjami na ulicach Paryża czy Rzymu, które się odbywają w różnych sprawach, to oczywiście ta frekwencja jest dużo mniejsza, ale ja tego nie lekceważę. Ta demonstracja też pokazuje, że w Polsce mamy wolność. Wolności demokratyczne i swobody obywatelskie nie są ograniczone – ocenił.

– Tak, jak w przypadku rządów PO, kiedy wysyłano policję do demonstrujących choćby kibiców. Takich sytuacji w Polsce na szczęście nie mamy – dodał, zaznaczając kontekst.

– Teraz my reagowaliśmy na fałszywe stwierdzenia Tuska, tak jak dzisiaj będziemy również reagować na fałszywe stwierdzenia Tuska, bo ta demonstracja dotyczyła kwestii absolutnie nieprawdziwych. […] Tusk stwierdził że Polskę TK wyprowadził z UE. To absurdalne. Nikt o zdrowych zmysłach w to nie wierzy. Polska dzisiaj, w poniedziałek nadal jest w UE, będzie w UE. Chyba że Tusk będzie dążyć do zorganizowania referendum, w którym zwolennicy UE mogą przegrać, a może się tak zdarzyć – stwierdził Bielan.

Dwóch ministrów z Partii Republikańskiej

Bielan odniósł się także do rekonstrukcji rządu związanej z opuszczeniem obozu władzy przez Porozumienie Jarosława Gowina i dołączeniem do niej Partii Republikańskiej, założonej w tym roku przez Bielana i jego towarzyszy.

Po odejściu ze Zjednoczonej Prawicy Porozumienia Jarosława Gowina, miejsce tej partii w koalicji rządzącej zająć ma Partia Republikańska.

– To wspólna decyzja oczywiście przywódców Zjednoczonej Prawicy, ale przede wszystkim, już w sensie technicznym, premiera i prezydenta, bo to premier wnioskuje do prezydenta i głowa państwa powołuje. Z ramienia Partii Republikańskiej w rządzie będą zasiadać dwaj politycy. Oprócz Kamila Bortniczuka, będzie to Michał Cieślak, który już w tej chwili jest członkiem Rady Ministrów – stwierdził Adam Bielan w rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu Zet.

Czytaj też:
Rybińska: Dochodzę do wniosku, że dla niektórych Polaków UE jest miarą wszechrzeczy
Czytaj też:
Początek rekonstrukcji rządu? Bortniczuk: W przyszłym tygodniu

Źródło: 300polityka.pl / Radio ZET
Czytaj także