Kowalski stracił cierpliwość. "Minęło właśnie 6 lat od złożenia Polakom zobowiązania"

Kowalski stracił cierpliwość. "Minęło właśnie 6 lat od złożenia Polakom zobowiązania"

Dodano: 
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski podczas wypowiedzi dla mediów w przerwie obrad Sejm
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski podczas wypowiedzi dla mediów w przerwie obrad Sejm Źródło:PAP / Rafał Guz
Poseł Arkadiusz Mularczyk potwierdził utworzenie Instytutu Strat Wojennych. Instytucja ma doprowadzić do uzyskania odszkodowań od Niemców za straty wyrządzone Polakom w czasie II wojny światowej. Całą sprawą coraz bardziej niecierpliwi się poseł Janusz Kowalski, który pyta o termin oficjalnego zwrócenia się do Berlina o reparacje.

Arkadiusz Mularczyk oficjalnie potwierdził doniesienia medialne dotyczące utworzenia Instytutu Strat Wojennych. Jednym z najważniejszych zadań nowej instytucji ma być doprowadzenie sprawy uzyskania odszkodowań przez Polskę za straty poniesione w czasie II wojny światowej do finału.

"Dzięki Mateuszowi Morawieckiemu powstanie Instytut Strat Wojennych. W współpracy z zespołem parlamentarnym, którym kierowałem będą prowadzone dalsze prace nad bilansem niemieckiej i sowieckiej okupacji w czasie II WŚ. To kolejny ważny krok dla kształtowania Polskiej świadomości historycznej!" – napisał na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Na wpis polityka zareagował Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. Były wiceszef MAP wyraził niezadowolenie postępami prac ws. uzyskania dla Polski odszkodowania za straty poniesione w czasie II wojny światowej z rąk Niemców.

"Minęło właśnie 6 lat od złożenia milionom Polaków zobowiązania o rozpoczęciu prawnej batalii w sprawie reparacji od Niemiec. Konsekwentnie będę pytał KIEDY Polska oficjalnie złoży Niemcom w sprawie reparacji notę dyplomatyczną. Dopiero po złożeniu noty - kolejne działania" – skomentował Kowalski.

twitter

Reparacje wojenne

Arkadiusz Mularczyk poinformował, że raport dotyczący polskich strat wojennych jest już na ukończeniu, jednak zostanie jeszcze rozbudowany o enumeratywne wyliczenie miejsc kaźni, gdzie dokonywano masowych mordów na Polakach Prace nad raportem potrwają jeszcze kilka miesięcy i zostanie on przetłumaczony m.in. na język angielski i niemiecki. Mularczyk zaznacza, że data publikacji dokumentu jest uzależniona od decyzji politycznej.

Temat reparacji wojennych od Niemiec powraca co jakiś czas. – Czekamy na wybór nowych władz Niemiec i wtedy będziemy o tym dyskutować – stwierdził rzecznik rządu pytany o kwestię niemieckich reparacji za drugą wojnę światową. Słowa te padły na początku września, przy okazji kolejnej rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Czytaj też:
PiS ma nowy pomysł, jak uzyskać reparacje
Czytaj też:
Kowalski sprawdza, czy Polska może wycofać się z ratyfikacji FO

Źródło: Twiter, wPolityce.pl, DoRzeczy.pl
Czytaj także