To nie koniec sprawy "lex TVN". PiS ma nowy plan

To nie koniec sprawy "lex TVN". PiS ma nowy plan

Dodano: 
TVN, zdjęcie ilustracyjne
TVN, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jacek Turczyk
PiS ponoć nie odpuszcza tematu nowelizacji ustawy medialnej. W obozie władzy miał się pojawić pomysł zaangażowania w sprawę Trybunału Konstytucyjnego.

W poniedziałek prezydent Andrzej Duda poinformował, że nie podpisze nowelizacji ustawy medialnej, znanej szerzej jako "lex TVN" i skieruje ją Sejmowi do ponownego rozpatrzenia. Prezydenckie weto Sejm może odrzucić większością 3/5 głosów.

Nowy pomysł PiS

W związku z prezydenckim wetem politycy szukają nowych sposobów na przyjęcie ustawy. Marek Suski zdradził niedawno, że temat cały czas jest żywo dyskutowany.

"Posłowie z PiS rozważają skierowanie art. 35 starej ustawy o radiofonii i telewizji do Trybunału. Ma być to kolejny krok, po tym jak nowela tej ustawy, tzw. lex TVN została zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę" – donosi dzisiejsza "Rzeczpospolita".

Dziennik przypomina stanowisko Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dotyczące rzeczonego art. 35. "Zdaniem KRRiT, według jednej z dwóch przeciwnych interpretacji art. 35 ust. 3 korzysta spółka, która jest co prawda bezpośrednio kontrolowana przez podmiot z EOG, ale jednocześnie pośrednio zależna od podmiotu spoza EOG. A właścicielem TVN jest holenderska spółka, która należy do amerykańskiego Discovery. TK mógłby usunąć te wątpliwości" - czytamy w "Rzeczpospolitej".

"Koło ratunkowe" dla TVN

– Przykro to powiedzieć, ale nie mogę zgodzić się z wieloma stwierdzeniami zawartymi w tym słownym uzasadnieniu decyzji o wecie – powiedział w rozmowie z Wirtualnymi Mediami prof. Janusz Kawecki, powołany do KRRiT przez prezydenta Dudę.

Prof. Kawecki nazywa zawetowaną przez prezydenta ustawę "kołem ratunkowym" dla TVN, które pozwoliłoby nadawcy uregulować strukturę własnościową. Według niego Andrzej Duda, powołując się na Traktat o stosunkach handlowych i gospodarczych podpisany między Polską a USA w 1990 roku, źle pojmuje określenie "przeszłość".

– "Przeszłość" bowiem wobec ustaleń Traktatu określają daty przed 1990 r., a nie - jak to rozumuje prezydent - przed 2021 rokiem – uważa prof. Kawecki.

Czytaj też:
Co dalej z ustawą medialną? "Kaczyński może jeszcze ograć Dudę"
Czytaj też:
Niemiecka prasa komentuje weto ws. "lex TVN". Padła pesymistyczna prognoza

Źródło: rp.pl
Czytaj także