Komisja Europejska ponownie uderza w Polskę. Odbiera kolejne fundusze

Komisja Europejska ponownie uderza w Polskę. Odbiera kolejne fundusze

Dodano: 
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej Źródło: PAP/EPA / VIRGINIA MAYO / POOL
Komisja Europejska potrąciła z przelewów do Polski pierwszą cześć kar naliczonych za brak likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN.

Informację przekazała jako pierwsza korespondentka Polsat News w Brukseli Dorota Bawołek. Z funduszy dla Polski obcięto 69 mln euro.

Chodzi o kary nałożone na Polskę za nierespektowanie wyroku od 3 listopada 2021 do 10 stycznia br. TSUE nakazał w nim polskiemu rządowi likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Cała kara naliczana od 3 listopada dziś wynosi 157 mln euro.

twitter

Wcześniej Komisja Europejska trzykrotnie obcinała już fundusze dla Polski o wysokość trzech transzy kar za niewykonanie postanowienia TSUE w sprawie zawieszenia działalności kopalni Turów. Łącznie potrącono 45 mln euro za okres od 20 września do 18 grudnia 2021 roku. Całość naliczonych kar z tego tytułu wynosi 68 mln euro.

Warunki KE ws. KPO

W środę w Parlamencie Europejskim w Strasburgu odbyła się kolejna debata o procedurach art. 7 wobec Polski i Węgier.

Komisja Europejska utrzymuje, że wypłaty dla Polski z KPO będą możliwe dopiero po osiągnięciu "kamienia milowego". Chodzi o wpisane w harmonogram KPO zobowiązanie Polski do likwidacji Izby Dyscyplinarnej, zreformowanie systemu dyscyplinarnego zgodnie z decyzjami TSUE oraz przywrócenie sędziów odsuniętych – według KE bezprawnie – od orzekania.

– Mam nadzieję i życzę, aby toczące się postępowanie umożliwiło władzom polskim i węgierskim dalszą refleksję nad reakcją na wyrażone obawy – powiedziała w czwartek komisarz ds. wartości i przejrzystości Vera Jourova. Jak dodała, sytuacja w Polsce w zakresie praworządności, nadal budzi "poważne obawy". Jourova dopytywała, komu służy "odbieranie niezależności sędziom".

Komisarz zaznaczyła jednocześnie, że KE odnotowuje jako pozytywny fakt, że "istnieje ruch mający na celu zreformowanie systemu dyscyplinarnego w Polsce, podkreślając, że konieczne jest, aby nowe ustawodawstwo było zgodne z prawem UE i rozwiązywało kwestie podniesione przez Trybunał Sprawiedliwości UE". Chodzi o projekty PiS oraz prezydenta Andrzeja Dudy, którymi zajmuje się Sejm.

Czytaj też:
"Tak ostro jeszcze nie było". Spór o Izbę Dyscyplinarną
Czytaj też:
Woś: Projekt prezydenta ws. SN zawiera bardzo niebezpieczny element
Czytaj też:
Bruksela uderza w Polskę. Unia zaczęła odbierać pieniądze

Źródło: Polsat News/Twitter
Czytaj także