Szokujący program w rosyjskiej TV. "Jedna rakieta zniszczy Nowy Jork"

Szokujący program w rosyjskiej TV. "Jedna rakieta zniszczy Nowy Jork"

Dodano: 
Szokujący program w rosyjskiej TV. "Jedna rakieta zniszczy Nowy Jork"
Szokujący program w rosyjskiej TV. "Jedna rakieta zniszczy Nowy Jork" Źródło:Rossija 1
Goście w programie stacji Rossija 1 dyskutowali na temat ewentualnego ataku Rosji na USA.

Rosja przetestowała nowy międzykontynentalny pocisk balistyczny Sarmat, poinformowało dwa dni temu Ministerstwo Obrony. Rakieta została wystrzelona z Plesiecka w północno-zachodniej części kraju i trafiła w cele na półwyspie Kamczatka na dalekim wschodzie Rosji. Zdaniem Władimira Putina nowa broń skutecznie zniechęci Zachód do prób zaatakowania kraju.

– Ta naprawdę wyjątkowa broń wzmocni potencjał bojowy naszych sił zbrojnych, niezawodnie zapewni bezpieczeństwo Rosji przed zagrożeniami zewnętrznymi i sprawi, że ci, którzy w ogniu agresywnej retoryki próbują zagrozić naszemu krajowi, zastanowią się dwa razy – powiedział Putin.

"Nowy York zniknie"

W rosyjskiej telewizji goście zastanawiali się, jak mógłby wyglądać atak rakietowy na USA. - Amerykanie nie mają tego rodzaju rakiet i nigdy ich nie mieli - mówił jeden z nich. - Mamy tylko jeden cel. To terytorium lądowe Stanów Zjednoczonych - dodał.

Dziennikarka prowadząca rozmowę dopytywała, jakie mogą być konsekwencje wykorzystania pocisku Saramat. - Miasta takie jak Nowy Jork całkowicie by zniknęły. To dobre miasto, ale całkowicie by zniknęło. Dzięki jednej rakiecie - wygrażał się uczestnik programu. - Ameryka zawsze bała się naszych rakiet - mówił ekspert zaproszony do studia.

Rosyjskie media państwowe twierdzą, że Sarmat to pocisk balistyczny o największym zasięgu rażenia celów na świecie. Nowa broń ma znacząco zwiększyć moc bojową strategicznych sił nuklearnych Rosji. Według zachodnich ekspertów wojskowych pocisk Sarmat, znany na Zachodzie jako Szatan-2, jest największą tego typu bronią w rosyjskim arsenale nuklearnym. Ocenia się, że broń ma zasięg prawie 18 tys. kilometrów i jest zdolna przenosić 10-tonowy ładunek zawierający do 10 ciężkich głowic nuklearnych.

twitter

Pociski hipersoniczne

W połowie marca rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony przekazał, że podczas wojny na Ukrainie Moskwa za pomocą pocisków hipersonicznych "Kindżał" zniszczyła podziemną składnicę broni położoną w wiosce Deliatin na zachodzie kraju. Igor Konaszenkow stwierdził, że w magazynie znajdowały się rakiety i „amunicja lotnicza wojsk ukraińskich”.

Przedstawiciele amerykańskiej administracji potwierdzili w rozmowie z CNN, że Rosja faktycznie wystrzeliła naddźwiękowe pociski na cele na Ukrainie. Było to pierwsze znane użycie tej najnowocześniejszej broni w walce. Systemy radarowe USA były w stanie śledzić starty tych rakiet w czasie rzeczywistym.

Czytaj też:
Rosjanie wykopali masowe groby pod Mariupolem. Zwożą ciała ciężarówkami
Czytaj też:
"Jak zarabiali, tak zarabiają". Lisicki o szansach Ukrainy i sankcjach na Rosję

Źródło: Twitter
Czytaj także