Rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony przekazał, że w piątek Moskwa za pomocą pocisków hipersonicznych "Kindżał" zniszczyła podziemną składnicę broni położoną w wiosce Deliatin w zachodniej Ukrainie. Igor Konaszenkow stwierdził, że w magazynie znajdowały się rakiety i „amunicja lotnicza wojsk ukraińskich”.
Przedstawiciele amerykańskiej administracji potwierdzili w rozmowie z CNN, że Rosja faktycznie wystrzeliła w zeszłym tygodniu naddźwiękowe pociski na cele na Ukrainie. Było to pierwsze znane użycie tej najnowocześniejszej broni w walce. Systemy radarowe USA były w stanie śledzić starty tych rakiet w czasie rzeczywistym.
Użycie przez Rosjan pocisków "Kindżał" miało prawdopodobnie na celu przetestowanie broni i wysłanie wiadomości na Zachód o rosyjskich możliwościach.
Czym są pociski hipersoniczne?
Broń hipersoniczna porusza się z prędkością 5 Mach lub większą i jest trudna do wykrycia, co stanowi wyzwanie dla systemów obrony przeciwrakietowej. Pociski naddźwiękowe mogą poruszać się po znacznie niższej trajektorii niż pociski balistyczne o wysokim łuku, które można łatwo wykryć. Pociski naddźwiękowe mogą również manewrować i unikać systemów obrony przeciwrakietowej.
Pentagon uczynił rozwój broni naddźwiękowej jednym ze swoich głównych priorytetów, zwłaszcza że Chiny i Rosja pracują nad opracowaniem własnych wersji tego rodzaju pocisków.
Według rosyjskich wojskowych system rakietowy "Kindżał” użyty podczas wojny na Ukrainie jest w stanie trafić cele z odległości ponad 2000 km i może pokonać wszystkie istniejące systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
W zeszłym roku Rosja poinformowała, że z powodzeniem przetestowała pocisk naddźwiękowy wystrzelony z fregaty na Morzu Białym u jej północno-zachodniego wybrzeża
Czytaj też:
Papież Franciszek: Pomyślmy o młodych rosyjskich żołnierzach, biedakach wysyłanych na frontCzytaj też:
Łukaszenka: Nigdy nie poprę żadnych działań wojennychCzytaj też:
"Polacy chcą wciągnąć NATO do wojny z Rosją". "Die Welt" oskarża polski rząd