Sondaż. Jak zmienił się stosunek Rosjan do "operacji wojskowej"?

Sondaż. Jak zmienił się stosunek Rosjan do "operacji wojskowej"?

Dodano: 
Rosyjskie wojsko podczas wojny na Ukrainie
Rosyjskie wojsko podczas wojny na UkrainieŹródło:PAP/EPA / STRINGER
Według najnowszego sondażu przeprowadzonego wśród Rosjan poziom poparcia dla wojny przeciwko Ukrainie nieco spadł.

O wynikach ankiety poinformował serwis internetowy Euromaidan Press. Badanie zostało zrealizowane przez pracownię Lewada.

Sondaż. Co Rosjanie myślą o wojnie?

Sondaż pokazuje, że kontynuację wojny Rosji z Ukrainą popiera 74 proc. pytanych. Oznacza to spadek o 8 pkt. proc. w stosunku do ankiety marcowej.

Mimo to wyniki są zatrważające. Przeciwnych działaniom zbrojnym przeciwko sąsiedniemu państwu jest zaledwie 11 proc. ankietowanych.

Według 57 proc. badanych winne konfliktu militarnego i zniszczeń wojennych są USA i NATO, a 7 proc. odpowiedzialnością obarcza Rosję.

68 proc. respondentów wyraziło opinię, że „specjalna operacja wojskowa” przebiega pomyślnie. Przeciwnego zdania jest około 17 proc. pytanych.

Jak podaje Euromaidan Press, „najmniej wiary w powodzenie sił Rosji odnotowano w grupie 18-24 lata”. Z kolei najbardziej pozytywnie na przebieg wojny zapatrują się przedstawiciele starszego pokolenia.

"Południowa Ruś"?

Tymczasem ukraińskie media twierdzą, że dotarły do "Manifestu Rady Ludowej Południowej Rosji". Według Radia Swoboda w tworzenie „manifestu” miało być zaangażowanych co najmniej kilku ważnych rosyjskich polityków.

Według ukraińskiego przekazu Manifest Rady Ludowej Południowej Rosji zaczyna się od wyjaśnień, że od 2014 roku, po tym jak obalono "prawowicie wybranego prezydenta", Ukraina utraciła "swoją legitymację wśród państw ZSRR".

Dokument nie wskazuje na jakich terenach miałoby powstać nowe quasi-państwo. Wyznacza jednak cel istnienia "Rosji Południowej": "osiągnięcie i ochrona pokoju", a także "całkowite wykorzenienie nazizmu i banderyzmu".

Czytaj też:
Polska przejmuje infrastrukturę rosyjskiej spółki Novatek. "Możemy użyć środków przymusowych"
Czytaj też:
Chińskie MSZ: To nie Rosja i Ukraina są stronami konfliktu
Czytaj też:
Winnicki: W stosunkach z Ukrainą nie wolno zapominać o mordzie na Wołyniu

Źródło: Tvp.info.pl/euromaidanpress.com/Twitter/ Radio Zet / Ukrinform, Radio Swoboda
Czytaj także