Wiceprzewodnicząca Bundestagu: Polska stosuje dwuklasową politykę

Wiceprzewodnicząca Bundestagu: Polska stosuje dwuklasową politykę

Dodano: 
Zapora na granicy Polski z Białorusią
Zapora na granicy Polski z Białorusią Źródło: PAP / Artur Reszko
Wiceprzewodnicząca Bundestagu Katrin Goering-Eckardt zarzuca Polsce "dwuklasową politykę wobec uchodźców".

Wiceprzewodnicząca Bundestagu Katrin Goering-Eckardt (Zieloni) w zeszłym tygodniu udała się na granicę polsko-białoruskiej, gdzie przed rokiem wybuchł kryzys migracyjny. Przypomnijmy, że reżim Łukaszenki sprowadzając migrantów z Bliskiego Wschodu starał się zdestabilizować wewnętrzną sytuację w Polsce (tzw. operacja śluza).

W rozmowie z RedaktionsNetzwerk Deutschland polityk stwierdziła, że Białoruś nadal wywiera presję na Polskę. – Uchodźcy docierają na przykład przez Mińsk i Moskwę. Najwyraźniej są przywożeni do granicy. Tam czeka na nich wysoki płot i straż graniczna. Wciąż regularnie zdarza się, że uciekinierzy forsują płot. Niektórzy proszą w Polsce o azyl, większa część jest odsyłana, niektórym udaje się iść dalej na własną rękę. W większości przebywają w lasach w pobliżu granicy bez jedzenia, ubrań i opieki medycznej – mówi niemiecka polityk.

"Dwuklasowa polityka"

Goering-Eckardt krytykuje polską straż graniczną, która jej zdaniem „obchodzi prawo azylowe i uważa, iż może zawiesić standardy UE w przypadku instrumentalnego wykorzystywania azylu i migracji”.

Polityk stawia znak równości między uchodźcami uciekającymi z Ukrainy przed wojną a migrantami sprowadzanymi przez Łukaszenkę na Białoruś. – Ludzie, którzy przybywają z rejonów objętych wojną, jak Syria, Afganistan czy Irak, nie mają takiego samego wsparcia [jak uchodźcy z Ukrainy - red.]. Najwyraźniej panuje tam coś w rodzaju dwuklasowej polityki. Faktycznie jest niewielu pomagających, bo udzielanie pomocy jest utrudnione. Polski rząd PiS wywiera ogromny nacisk na pomagających – ocenia wiceprzewodnicząca Bundestagu.

Jak dodaje, prawo europejskie musi być stosowane, bronione i chronione na "naszych europejskich granicach zewnętrznych".

Bariera ochronna na granicy

Na początku października br. polskie władze poinformowały, że zakończono budowę bariery ochronnej na granicy z Białorusią.

Według Straży Granicznej, służby białoruskie nie ustają w organizowaniu nielegalnego przekraczania granicy Unii Europejskiej cudzoziemcom, którzy trafiają do nich z Rosji. Migranci, którzy przekraczają nielegalnie granicę, wcześniej przewożeni są w jej pobliże przez służby reżimu Aleksandra Łukaszenki. Wskazywane są im miejsca, gdzie mogą ją nielegalnie przekroczyć, są instruowani, a także wyposażani w narzędzia służące do pokonania bariery, takie jak nożyce do cięcia concertiny, łopaty i drabiny. Żołnierze i funkcjonariusze białoruscy próbują także przetransportować imigrantów pontonami przez wody graniczne. Pomagają również w pokonywaniu naturalnych przeszkód, takich jak rozlewiska rzek czy tereny bagienne.

Czytaj też:
Nowa zapora i nowa kampania oszczerstw przeciw Polsce
Czytaj też:
Polacy w Niemczech. "Ludziom odbiera się możliwość jakiejkolwiek pomocy"

Źródło: dw.com
Czytaj także