Szefowa rządu potwierdziła, że decyzje dotyczące rekonstrukcji rządu zostały już podjęte i były konsultowane z prezesem PiS. – Takie decyzje zapadają w gremiach partyjnych i zmiany w rządzie nastąpią. Poinformuję o nich w ciągu kilkunastu dni – zapowiedziała.
– Wszyscy, którzy grają w drużynie i chcą jej zwycięstwa i myślą w kategoriach dobra wspólnego muszą pamiętać o tym, że ta gra drużynowa wymaga tego, że jesteśmy wobec siebie lojalni – mówiła premier.
Beata Szydło nie chciała odpowiedzieć na pytanie, czy w fotelu szefa rządu zastąpi ją Jarosław Kaczyński. – Spekulacje i dywagacje były i będą, bo taka jest polityka – podkreśliła. Jak dodała, "nie czuje się wypalona, ani zmęczona". – To niełatwa praca, ale wszyscy mamy wystarczającą ilość energii – zapewniła premier.
Czytaj też:
Nieoficjalnie: Andrzej Duda zaakceptuje poprawki PiS do ustaw sądowych