Jana Szostak skreślona z list KO

Jana Szostak skreślona z list KO

Dodano: 
Polsko-białoruska aktywistka Jana Shostak
Polsko-białoruska aktywistka Jana Shostak Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Wiceprzewodnicząca PO Małgorzata Kidawa Błońska poinformowała, że polsko-białoruska aktywistka Jana Szostak została skreślona z list KO

Polsko-białoruska aktywistka Jana Szostak miała wystartować w okręgu nr 24 (woj. podlaskie). Kandydowała z 13. miejsca listy KO (z rekomendacji Zielonych). – Pani Jana Szostak już nie jest na liście KO – poinformowała tymczasem w czwartek Małgorzata Kidawa-Błońska na antenie Radia Plus.

Aborcja do końca ciąży

To pokłosie szokującej wypowiedzi Szostak nt. aborcji. – Sama wiem, jak to nie jest łatwo być kobietą w Polsce. Moim osobistym doświadczeniem jest to, że również musiałam popełnić aborcję. Musiałam, bo to był mój wybór – mówiła kandydatka KO. Szostak dopytywana, czy aborcji dokonała w Polsce, stwierdziła, że nie. Prowadząca rozmowę dziennikarka Onetu Beata Tadla dopytywała, czy Szostak naprawdę opowiada się za aborcją przez cały okres ciąży. Gdy Białorusinka potwierdziła, dziennikarka odparła, że "to jest mocne". – I to raczej nie przejdzie – dodała.

– Jestem współczesną sufrażystką. Wierzę, że siła kobiet w tym kraju jest większością – mówiła. Aktywistka stwierdziła następnie, że opowiada się za tym, aby aborcji można było dokonać również po 12. tygodniu ciąży.

Małgorzata Kidawa-Błońska zaznacza, że "stanowisko KO w tej sprawie jest jasne". – Mamy pakiet dla kobiet, przeprowadzimy to. Jednak polityka to nie są happeningi, to jest bardzo poważna sprawa i słowa, które się mówi mają bardzo duże znaczenie – wskazała wicemarszałek Sejmu w programie "Sedno Sprawy".

Poglądy Szostak

W poniedziałek Jana Shostak był gościem radia TOK FM. Odnosząc się do kwestii zapory na granicy oraz referendum (jednym z pytań ma być właśnie pytanie o mur) stwierdziła, iż jest ono "debilnym pomysłem". Aktywistka krytykuje też mur chroniący Polskę.

– Najlepiej, żeby zapora w ogóle nie powstała. Nikt nie pytał obywateli obywatelek, zanim ten mur powstał, czy powinien powstać – wskazała.

Aktywistka zaproponowała także rozwiązanie dla wykorzystania resztek zapory. – Jestem za tym, żeby ten mur został użyty do przetworzenia na ogrodzenia albo blachy dla mieszkańców i mieszkanek Podlasia, którzy są bardzo kreatywni w swoich domach i starają się używać wszystkiego, co mają – stwierdziła. Dodała, że "mieszkańcy Podlasia będą wiedzieć, co z tym zrobić".

Czytaj też:
Karnowski ostrzega: Polska może stać się republiką węgiersko-białoruską
Czytaj też:
Bosak: To budzi niezadowolenie i w PiS-ie i w Platformie

Źródło: Radio Plus / Onet/Tok FM
Czytaj także