Polska firma ofiarą dezinformacji? Ukraińskie Ministerstwo Obrony ostrzega

Polska firma ofiarą dezinformacji? Ukraińskie Ministerstwo Obrony ostrzega

Dodano: 
Ukraiński żołnierz podczas wojny z Rosją
Ukraiński żołnierz podczas wojny z Rosją Źródło: Wikimedia Commons
Czy polska firma Alfa mogła paść ofiarą szeroko rozumianej dezinformacji? Nie jest to wykluczone. Ukraińskie Ministerstwo Obrony ostrzega przed manipulacjami.

Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że liczne media na Ukrainie otrzymały gotowe do kolportażu treści o zakupie haubic przez ukraiński resort z jednego z krajów Unii Europejskiej. "Podkreślamy, że informacje oferowane do dystrybucji mają charakter zniekształcony i manipulacyjny" – czytamy w komunikacie nr 70581 ukraińskiego resortu obrony, który cytowany jest przez Radio Maryja.

Resort podkreśla, że informacje te "noszą znamiona planowanej kampanii mającej na celu dyskredytację pracy resortu i Sił Zbrojnych”. Niewykluczone, że tego typu manipulacja mogła spotkać polską firmę Alfa dostarczającą broń i asortyment wojskowy na Ukrainę.

Przypomnijmy, że kilka dni temu na portalu „Ukraińska Prawda” ukazał się artykuł, w którym przekonywano, że polska firma Alfa nie wywiązała się ze swoich zobowiązań i od 2023 r. jest winna ukraińskiemu MON około 95 mln dolarów. "Polska firma miała otrzymać i wycofać z Ukrainy miliardy hrywien. Nie dostarczyła jednak opłaconej broni. Dziennikarze dotarli do co najmniej siedmiu umów zawartych między ukraińskim MON a firmą Alfa" – relacjonował portal rp.pl.

"Tajemnicze koneksje, wielomilionowe kontrakty i zagmatwane interesy. To historia polskiej firmy, która stała się kluczowym graczem na rynku dostaw uzbrojenia i kontrowersyjnym dłużnikiem ukraińskiego Ministerstwa Obrony" – opisywał z kolei Onet.

Alfa się broni

Polska firma Alfa podkreśla, że nikt z portalu „Ukraińska Prawda” nie skontaktował się przed publikacją tekstu z przedstawicielami firmy, ani z ukraińskim resortem obrony. Alfa szybko zamieściła na swojej stronie komunikat dla mediów, w którym zdementowała informacje podane przez „Ukraińską Prawdę”.

"W związku z pojawiającymi się, nieprawdziwymi informacjami w mediach na temat rzekomych długów spółki ALFA wobec ukraińskiego Ministerstwa Obrony Narodowej, Spółka ALFA kategorycznie je dementuje" – podkreśla firma. "Oświadczamy, że artykuł autorstwa Romana Romaniuka i Aldony Mazurenko "Ministerstwo Obrony Ukrainy przekazało polskiej firmie miliardy hrywien, ale nie otrzymało broni”, opublikowany dn 28.08.2023r. w dzienniku „Ukraińska Prawda” zawiera szereg nieprawdziwych informacji i insynuacji mających na celu zdyskredytowanie spółki Alfa. Jednocześnie wyrażamy głębokie zaniepokojenie faktem, iż informacje zawarte w artykule, niemające pokrycia w faktach, zostały bezkrytycznie powielone przez niektóre polskie media, bez umożliwienia przedstawicielom spółki Alfa odniesienia się do ich treści" – czytamy w oświadczeniu.

Przedstawiciele firmy Alfa poinformowali także, że wystąpili do władz Ukrainy z prośbą o pomoc w dementowaniu artykułu na portalach Pravda.com.ua. Władze warszawskiej spółki przekonują, że tekst ukraińskich dziennikarzy zawiera szereg nieprawdziwych informacji, w tym tych, jakoby spółka była winna ukraińskiemu MON 95 mln dolarów; o rzekomo niedostarczonym w ramach kontraktów sprzęcie; o skierowaniu przez Ministerstwo Obrony Ukrainy skargi do Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego w związku z zakłóconymi dostawami z wszystkich zawartych umów z polską firmą Alfa.

Warto pamiętać, że kontrakty zbrojeniowe dla Ukrainy są przedmiotem walk wielu firm. Podobna sytuacja miała miejsce, gdy rozkręcono kampanię dyskredytującą Fabrykę Broni z Radomia i karabinek polskiej produkcji GROT. Zbiegło się to w czasie z negocjacjami na zakup przez stronę ukraińską broni polskiej produkcji. Jak wiadomo, karabinek GROT jest niezwykle chwalony przez ukraińskie wojsko, a polska fabryka pozyskuje kolejne kontrakty.

Źródło: DoRzeczy.pl / Radio Maryja
Czytaj także