Liderem badania pozostaje PiS z wynikiem 37 proc. Druga jest Koalicja Obywatelska PO, Nowoczesnej i Barbary Nowackiej, która może liczyć na 31 proc. głosów. Podium zamyka SLD z poparciem na poziomie 9 proc.
Do Sejmu wchodzą jeszcze Kukiz'15 (7 proc.) i balansujące na granicy progu – PSL (5 proc.).
W drugim wariancie, gdyby w wyborach startowała partia Roberta Biedronia, zdobyłaby 8 proc. głosów. Na czele pozostałby PiS (38 proc.), dalej Koalicja Obywatelska (28 proc.), SLD (8 proc.) i Kukiz'15 (5 proc.).
"Rz" podkreśla, że gdyby po wyborach Zjednoczona Prawica weszła w sojusz z Kukiz'15, to razem mogliby liczyć na 44 proc. głosów, natomiast wszystkie opozycyjne partie razem wzięte – na 45 proc.
Według analizy przeprowadzonej przez IBRiS ewentualne ugrupowanie Roberta Biedronia zabiera głosy głównie Platformie Obywatelskiej, a w dalszej kolejności partii Razem, SLD i PSL – czytamy w gazecie.
Sondaż dla "Rzeczpospolitej" został przeprowadzony metodą CATI (wspomagany komputerowo wywiad telefoniczny) w dniach 7-8 września na 1100-osobowej grupie respondentów.
Czytaj też:
Frasyniuk do Biedronia: Twój pomysł pachnie śmiercią