Sytuacja Owsiaka i WOŚP zmieniła się na lepsze. Państwo przestało się angażować w tę akcję, a „Jurek” przestał udawać, że nie jest politycznym aktywistą.
Jerzy Owsiak chciał swego czasu dawać z baśki historykom demaskującym niechlubną przeszłość Lecha Wałęsy, wyrzucał z konferencji prasowych niewygodnych dziennikarzy i kazał „gonić dziadów” z TV Republika lub atakował Bronisława Wildsteina za wyniesienie z IPN słynnej listy katalogowej. Czy uważnego obserwatora kariery „dyrygenta” Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy może zaskakiwać, że w tym roku postanowił zagrać ze Strajkiem Kobiet? Mnie nie zaskakuje, ale chyba jednak niektórzy zaskoczeni byli.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.