Prof. Flis: PiS poprawia sobie humor patrząc na problemy PO

Prof. Flis: PiS poprawia sobie humor patrząc na problemy PO

Dodano: 
Socjolog, dr hab. Jarosław Flis
Socjolog, dr hab. Jarosław Flis Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Nie jest wykluczone, że Koalicja Obywatelska i Polska 2050 Szymona Hołowni w końcu się dogadają, a wtedy będą mieć przewagę nad PiS. PiS chętnie mówi o problemach konkurentów, ale to trochę zaklinanie rzeczywistości i próba poprawy własnego samopoczucia – mówi portalowi DoRzeczy.pl prof. Jarosław Flis, socjolog Uniwersytet Jagielloński.

Kto ma większy problem – Zjednoczona Prawica, w której coraz bardziej widać rozłam, czy Koalicja Obywatelska, w której liczba frakcji się mnoży, a coraz więcej polityków przechodzi do ruchu Szymona Hołowni?

Prof. Jarosław Flis: To są zupełnie inne problemy, ale w polityce jest tak, że większy problem ma ten, kto ma więcej do stracenia. I nie ulega wątpliwości, że więcej do stracenia ma formacja rządząca, bo może stracić władzę. Czym ryzykuje Koalicja Obywatelska? Ano co najwyżej tym, że przestanie być największą partią opozycyjną, największą siłą wśród ugrupowań antypisu. Natomiast PiS może stać się właśnie ugrupowaniem opozycyjnym i to by była dla tej formacji klęska.

No dobrze, ale w razie gdyby KO straciła rolę hegemona po stronie opozycji, to rozgrywałby tu ktoś inny.

Jednak ta utrata pozycji nie jest jeszcze przesądzona. Po pierwsze, patrząc na realną siłę KO, liczbę prezydentów miast, burmistrzów, starostów, będących członkiem, bądź wspierających to ugrupowanie, jest naprawdę spora. Po drugie, Platforma Obywatelska była już składana do grobu bardzo często. Nieraz media pisały jej „nekrologi”. I co? I jakoś się odradzała.

Teraz ma jednak potężną konkurencję w postaci Szymona Hołowni, którego ruch odbiera Koalicji Obywatelskiej głosy oraz ludzi.

Jednak przecież w 2015 roku PO także miała konkurencję. Odeszła spora grupa wyborców do ruchu Kukiza, trochę wyborców poszło w lewo, wielu zasiliło Nowoczesną. Przypomnę też, ze w 2016 roku to Nowoczesna Ryszarda Petru zaczęła przejmować elektorat liberalny. I wydawało się, że stanie się główną siłą opozycyjną. Nie udało się.

Oczywiście nie twierdzę, że Szymon Hołownia zrobi błąd taki, jak Petru, który poleciał na Maderę. Jednak zagrożeń dla takiego ruchu jest wiele. Pamiętajmy, że na razie Hołownia pozyskał ludzi w ławach poselskich oraz ma poparcie sondażowe. Koalicja Obywatelska ma i potężne finansowanie z budżetu państwa, i silne wpływy w samorządach, i dwadzieścia lat historii. Jest jeszcze jedna ważna kwestia.

Jaka?

Proszę przypomnieć sobie wybory z 2020 roku, gdy PiS chciał organizować wybory kopertowe, a kandydatem PO była Małgorzata Kidawa-Błońska, były głosy, że to już koniec, że Koalicja Obywatelska przestanie istnieć, że nie ma szans. Tymczasem po przesunięciu terminu i zmianie kandydata Rafał Trzaskowski o mało nie został prezydentem. Mało tego, uzyskał lepszy wynik niż jakikolwiek kandydat PO kandydujący gdziekolwiek. Co więcej – wcale nie jest wykluczone, że KO i Polska 2050 Szymona Hołowni w końcu się dogadają. A wtedy będą mieć przewagę nad PiS. I wracając do pytania z początku – PiS chętnie mówi o problemach konkurentów, ale to trochę zaklinanie rzeczywistości i próba poprawy własnego samopoczucia. „Bo inni też mają problemy”. No mają, ale formacja rządząca ma o wiele większe i idzie to w złym kierunku.

Są jednak opinie ekspertów, że jeśli pandemia się skończy, a w końcu się skończy, będą pieniądze z funduszu odbudowy, PiS odzyska inicjatywę i bez problemu wygra kolejne wybory?

To nie takie proste. Przypomnę, że w 2015 roku politycy PO też byli przekonani o reelekcji Bronisława Komorowskiego. Po kryzysie wskaźniki gospodarcze szły w górę. Rząd zbudował infrastrukturę, autostrady, byli pewni, że wygrają. A jednak Kukiz, który wyszedł ze swoimi postulatami, lewica, która nie przekroczyła progu, co umożliwiło samodzielne rządy PiS-owi, do tego zwyczajne zmęczenie obywateli ośmioma latami rządów PO-PSL, zrobiły swoje. Pamiętajmy, że PiS także rządzi drugą kadencję.

Czytaj też:
Partia Hołowni na stałe zastąpi PO?

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także