Bogucki: Nie ma opcji wymiany Karola Nawrockiego

Bogucki: Nie ma opcji wymiany Karola Nawrockiego

Dodano: 
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki
Szef Kancelarii Prezydenta Zbigniew Bogucki Źródło: PAP / Leszek Szymański
Obecnie przygotowujemy się do bardzo ważnego wydarzenia, czyli konferencji programowej, która odbędzie się 2 marca – mówi poseł PiS Zbigniew Bogucki w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Media przychylne obecnej władzy piszą, że w kampanii Karola Nawrockiego wszystko idzie źle: prezes PiS popełnił błąd, kandydat powinien zostać wymieniony, brakuje środków, a sytuacja jest wręcz katastrofalna. Co pan na to?

Zbigniew Bogucki: To stary sposób, stary trik – atakować manipulacjami wtedy, gdy idzie dobrze, a brak jest rzeczywistych poważnych zarzutów. Zaczęliśmy z potężną energią i wielkim skokiem poparcia dla Karola Nawrockiego i to oczywiste, że takiej dynamiki nie można utrzymać w całej kampanii, ale konsekwentnie, zgodnie ze swoim planem idziemy do przodu. Mogłoby być jeszcze lepiej, gdyby bezprawnie nie wstrzymano nam wypłaty środków potrzebnych do prowadzenia kampanii, dlatego prosimy o wpłaty na Komitet Wyborczy Karola Nawrockiego. Nie posądzam tych mediów o szczególną troskę o Prawo i Sprawiedliwość, o kandydata obywatelskiego, czy o to, by Polska miała prezydenta niezależnego od Donalda Tuska. Wręcz przeciwnie. Skoro atakują, to najlepszy dowód na to, że się boją. Oczywiście, zawsze może być lepiej. Natomiast wszyscy ci malkontenci, którzy próbują doszukać się drugiego dna, rozpowszechniają różnego rodzaju fałszywe informacje – jak choćby tę, że na spotkaniu sztabu był prezes Jarosław Kaczyński i miał wygłaszać rzekomo bardzo negatywne opinie – po prostu kłamią. To oczywista bzdura.

Jak przebiega kampania Karola Nawrockiego?

Zapraszam na spotkania z Karolem Nawrockim. Ostatnio, w sobotę, byliśmy na moim pięknym Pomorzu Zachodnim – które jest niestety, można powiedzieć bastionem Platformy Obywatelskiej. Pięć spotkań w ciągu jednego dnia, w tym dwa w dużych salach. Co ważne – nasze spotkania są otwarte, każdy może na nie przyjść. Nie selekcjonujemy uczestników, nie wybieramy, kto może usiąść czy wejść na salę. Nie selekcjonujemy też mediów ani pytań, tak jak robi to Trzaskowski. W Goleniowie sala nie pomieściła wszystkich chętnych – ponad 50 osób nie zmieściło się w środku, gdzie były setki osób. Prawdopodobnie było to, jeśli nie największe, to jedno z największych takich spotkań kampanijnych w tym mieście w historii. Podobnie było w Myśliborzu – znakomita frekwencja, wypełniona po brzegi sala, spotkanie pełne energii.

Natomiast media i dziennikarze, którzy – konsekwentnie bardzo usłużnie – wspierają zastępcę Donalda Tuska, czyli Rafała Trzaskowskiego, próbują przedstawiać naszą kampanię w negatywnym świetle. W tym samym czasie, w sobotę, kiedy Karol Nawrocki miał pięć spotkań, Trzaskowski ze swoim sztabem zorganizowali... jedno spotkanie. Może nie miał więcej sił, bo z pracowitości nie jest znany, a może po prostu nie ma, gdzie i z kim rozmawiać, albo boi się kontaktu z ludźmi, bo mógłby usłyszeć co o nim i jego politycznym kierowniku Tusku myślą ludzie? Media lewicowo-liberalne próbują go pompować, sugerując, że Karol Nawrocki zostanie wymieniony. To kompletna bzdura. W jednej z debat założyłem się o tysiąc złotych z poseł Piekarską z Platformy Obywatelskiej, że Karol Nawrocki pozostanie kandydatem wspieranym przez Prawo i Sprawiedliwość. Jestem pewien, że ten zakład wygram, a wtedy wierzę, że pani poseł z przyjemnością, wpłaci te pieniądze na Caritas, by wesprzeć potrzebujących.

Czyli nie ma możliwości, by Karol Nawrocki został zastąpiony przez innego kandydata, jak sugerują media przychylne obecnej władzy?

Nie ma takiej opcji. Karol Nawrocki jest kandydatem obywatelskim przez nas wspieranym i intensywnie objeżdża Polskę. Za nami już ponad 150 odwiedzonych powiatów. Jedziemy dalej i oczywiście będą różne momenty kampanii, różne sondaże. Przypomnę choćby sondaże sprzed lat, gdy Donald Tusk rywalizował ze śp. prezydentem Lechem Kaczyńskim. Na dzień przed drugą turą wyborów sondaże dawały Tuskowi przewagę ośmiu punktów procentowych, a ostatecznie to prezydent Kaczyński wygrał o osiem punktów. Różnica wyniosła więc 16 punktów procentowych między sondażem, a rzeczywistością. Obecnie przygotowujemy się do bardzo ważnego wydarzenia – konferencji programowej, która odbędzie się 2 marca. Będzie to przyspieszenie kampanii Karola Nawrockiego i prezentacja kluczowych punktów programowych, tak by rozmawiać z Polakami właśnie o przyszłości. Dotychczasowe spotkania służyły budowie tego programu – wsłuchiwaniu się w głos mieszkańców gmin, powiatów, miast. To się udało. Każdy, kto obserwuje dra Karola Nawrockiego na tych spotkaniach, widzi, jak znakomity kontakt ma z ludźmi.

Czytaj też:
Sondaż prezydencki. Mentzen coraz bliżej Nawrockiego
Czytaj też:
Krótkie spotkanie z Trumpem. Duda ujawnia kulisy


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także