Żukowska zaskakująco o Strajku Kobiet. "Traktuje nas gorzej niż PiS"

Żukowska zaskakująco o Strajku Kobiet. "Traktuje nas gorzej niż PiS"

Dodano: 
Anna-Maria Żukowska
Anna-Maria Żukowska Źródło: PAP / Rafał Guz
Anna Maria Żukowska z Lewicy ponownie zakpiła z ultimatum, jakie Strajk Kobiet postawił jej politycznej formacji w związku z poparciem Krajowego Planu Odbudowy.

Politycy Lewicy porozumieli się z rządem w sprawie poparcia Krajowego Planu Odbudowy. W zamian za wpisanie 6 postulatów przygotowanych przez polityków Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia do ostatecznej wersji Planu, posłowie tej formacji zagłosują za KPO.

Decyzja Lewicy wywołała wściekłość w szeregach Koalicji Obywatelskiej i środowisk ją popierających. Także aktywistki Ogólnopolskiego Strajku Kobiet przyłączyły się do krytyki partii, która szczególnie mocno popierała je podczas ubiegłorocznych protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej.

Ultimatum

Działaczki Strajku Kobiet wystosowały wobec Lewicy dwa ultimata. Pierwsze dawało partii 24 godziny na "ogarnięcie się". W przeciwnym razie aktywistki rozpoczną "ogólnopolską akcję wybijania głupoty z głowy Lewicy". Żądanie SK zostało zignorowane, ale wywołało za to wiele prześmiewczych komentarzy. Jeden z nich zamieściła na Twitterze sama Żukowska.

Aktywistki postanowiły dać Lewicy drugą szansę. Postawiły kolejne ultimatum, również żądając od polityków zmiany decyzji. Również i ten apel przeszedł bez echa, wywołując jedynie kpiące komentarze.

Żukowska: Strajk Kobiet gorszy niż PiS

Do całej sytuacji wokół żądań Strajku Kobiet ponownie odniosła się Anna Maria Żukowska z Lewicy. Na antenie RMF FM zakpiła z aktywistek, stwierdzając, że traktują jej partię "gorzej niż PiS".

– Na szczęście [ultimatum Strajku Kobiet] zostało przedłużone na kolejne 24 godziny. Raczę tylko zauważyć, że Strajk Kobiet traktuje nas gorzej niż PiS, bo rządowi dał 7 dni ultimatum, a nam tylko dobę – stwierdziła poseł i przypomniała, że politycy jej partii mocno wspierali SK.

– Broniliśmy wspólnie ze Strajkiem Kobiet konstytucji. Art. 104 konstytucji mówi, że mandat posła jest wolny i nie jest związany instrukcjami swoich wyborców, bo głosuje w imieniu narodu – powiedziała Żukowska.

Lewica była przygotowana na krytykę

Żukowska skomentował także falę krytycznych komentarzy, jaka spotkała jej partię za poparcie rządowych planów. Jak stwierdziła, jej ugrupowanie było na to przygotowane, a prawdziwą zdradą byłoby odrzucenie w imię partyjnych rozgrywek ogromnej pomocy dla polskiej gospodarki.

– Byliśmy przygotowani na takie reakcje, bo znamy linię polityczną Platformy Obywatelskiej, ale znamy też poglądy Polek i Polaków, naszych wyborców i wyborczyń. Zdradą Polski, zdradą racji stanu byłoby odrzucenie planu Marshalla XXI wieku, 250 mld złotych dla Polski. Nasze dzieci, wnuków, prawnuki, pytałyby „dlaczego”?” – powiedziała.

Czytaj też:
Żukowska: Nie ma mowy o wejściu w koalicję z PiS
Czytaj też:
Żukowska o Żołnierzach Wyklętych: Mordowali mniejszości na ówczesnych Kresach

Źródło: RMF FM / 300polityka
Czytaj także