Budka: Nikt nie będzie głosował przeciwko pieniądzom dla Polski

Budka: Nikt nie będzie głosował przeciwko pieniądzom dla Polski

Dodano: 
Szef PO Borys Budka
Szef PO Borys BudkaŹródło:PAP / Tomasz Waszczuk
Borys Budka zabrał głos ws. zaplanowanego na 4 maja dodatkowego posiedzenie Sejmu. Posłowie zajmą się Funduszem Odbudowy.

We wtorek rząd osiągnął porozumienie z politykami Lewicy w sprawie poparcia dla Krajowego Planu Odbudowy.

"Może się skończyć jak w Ostrołęce"

– Mam nadzieję, że jednak Lewica zdecyduje się na dobre rozwiązanie i poparcie ustawowych gwarancji, o których mówimy. Ustawowych, a nie tych, które zostały przez nich, nie wiem czy wynegocjowane, czy narzucone w zaciszach gabinetów. Opozycja musi współpracować. To pokazują wszelkie badania, ale musi to być na partnerskich zasadach – mówił przewodniczący Platformy Obywatelskiej na antenie Polsat News.

W ocenie Budki, Lewica zaprzepaściła szansę na uczciwe wydatkowanie unijnych środków. – Przeszkodziła polskim samorządom, które dobrze negocjowały w komisji wspólnej rządu i samorządu, a dzisiaj pole negocjacji absolutnie zostało zamknięte, skoro i tak wiadomo, że 4 maja Lewica i tak chce wspólnie z rządem przyjąć nie żadne KPO, tylko w ciemno ratyfikować dochody własne, bez żadnych gwarancji, że pieniądze te będą wydane uczciwie – dodał polityk.

Budka przypomniał, że w obecnym kształcie projektu, zaledwie 30 procent środków ma trafić do samorządów, z czego połowa w postaci pożyczek. Jak dodał, samorządy nie będą miały w takim układzie nic do powiedzenia. – To będzie rozdysponowane przez rząd i może skończyć się tak jak np. inwestycja w Ostrołęce – mówił poseł KO.

Czytaj też:
Lewica nie wie na czym będzie polegał KPO? Śmiszek: Nie było czasu

"Nadal jest szansa"

Budka zapewnił jednocześnie, że "nikt nie będzie głosował przeciwko pieniądzom dla Polski". Przypomniał, że środki z Funduszu Odbudowy zostały zatwierdzone w lipcu, a następnie w grudniu, również dzięki naciskom eurodeputowanych PO.

– Te pieniądze pójdą do polskiej gospodarki. Chyba nikt nie wierzy w to, że coś, co zostało zatwierdzone, nie będzie wykonane. Będzie. Tylko była olbrzymia szansa i ona nadal jest, by tak docisnąć rządzących, by po raz pierwszy te pieniądze nie były wydatkowane w sposób nieuczciwy – wskazał.

– Ktoś chce w ciemno, bez żadnego ustawowego zabezpieczenia poprzeć rozwiązania, które dadzą carte blanche premierowi Morawieckiemu. Właśnie tutaj była rola odpowiedzialnej opozycji, by takie dobre mechanizmy wprowadzić. Nadal jest na to szansa, jeżeli rzeczywiście Lewica zechce poprzeć dobre, ustawowe rozwiązania – puentował przewodniczący PO.

Czytaj też:
Sobolewski: Budka powinien poczytać badania
Czytaj też:
Bosak o Funduszu Odbudowy: Proces dalszego transferu władzy do Brukseli

Źródło: Polsat News / 300 Polityka
Czytaj także