Miller o sojuszu Lewicy z PiS: Jestem zniesmaczony

Miller o sojuszu Lewicy z PiS: Jestem zniesmaczony

Dodano: 
Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: PAP / Jakub Kaczmarczyk
Były premier Leszek Miller nie ukrywa, że krytycznie ocenia fakt dogadania się Lewicy z PiS-em ws. Funduszu Odbudowy.

We wtorek Sejm poparł ustawę ws. ratyfikacji decyzji o zwiększeniu zasobów własnych UE. Ustawę poparli posłowie PiS, Lewicy, PSL, koła Szymona Hołowni oraz pojedynczy posłowie z innych formacji lub niezależni.

Miller: To będzie porażka

Europoseł KO Leszek Miller został zapytany przez "Gazetę Wyborczą" o to, jak zareagują wyborcy Lewicy na fakt dogadania się tego klubu z PiSe-m? – To wszystko zależy od tego, jak wyborcy Lewicy to zinterpretują. Jeżeli pomyślą sobie, że najważniejsze są po prostu pieniądze, najważniejsza jest kasa i że Lewica w pewnym stopniu tę kasę gwarantuje, to może być sukces Czarzastego i Lewicy. Ale jeśli wyborcy będą zniesmaczeni, że doszło do takiej współpracy, to będzie porażka – mówi Miller.

Czy lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty prowadzi ugrupowanie do koalicji z partią władzy? – Lewica powinna głosować za ratyfikacją. Ale nie jestem za tym, żeby w tym celu rozmawiać z PiS-em – dodał były premier.

Zdaniem Millera największym zwycięzcą całej sytuacji "niewątpliwe jest Jarosław Kaczyński, który nie musiał się już oglądać na Zbigniewa Ziobro, a w dodatku doprowadził do pęknięcia w opozycji, do podziału, co było zawsze wielkim politycznym celem".

"Trzeba było negocjować"

Zdaniem europosła trzeba było negocjować z PiSem – jak mówi należało się upomnieć o prawa kobiet, emerytury dla służb mundurowych i praworządność. – Pan premier Morawiecki był w narożniku, że zgodziłby się prawdopodobnie na wszystko, a następna taka okazja już się nie powtórzy, bo niewątpliwie PiS i rząd Morawieckiego po tym głosowaniu jest umocniony, a perspektywy kolejnego zwycięstwa PiS-u bliższe, niż były – uważa były szef SLD.

Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Kaczyński może być szczęśliwy
Czytaj też:
"To demagogia". Wiceszef MSZ punktuje Grodzkiego

Źródło: wyborcza.pl
Czytaj także