"Popełniono przestępstwo". Budka: Każda osoba, która brała w tym udział stanie przed sądem

"Popełniono przestępstwo". Budka: Każda osoba, która brała w tym udział stanie przed sądem

Dodano: 
Borys Budka (PO)
Borys Budka (PO) Źródło:PAP / Mateusz Marek
Popełniono przestępstwo. Działania ówczesnej władzy były nielegalne – powiedział o przedstawieniu raportu NIK ws. wyborów korespondencyjnych Borys Budka.

Politycy Platformy Obywatelskiej podczas czwartkowej konferencji prasowej komentowali raport Najwyższej Izby Kontroli ws. organizacji ubiegłorocznych wyborów korespondencyjnych, które ostatecznie nie doszły do skutku.

Czytaj też:
NIK donosi do prokuratury na Pocztę Polską i Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych

"Działalność polskiego rządu była nielegalna"

– Dzisiaj okazuje się, że kontrolerzy NIK wskazują na to w sposób absolutnie pewny. Popełniono przestępstwo. Działania ówczesnej władzy były nielegalne – oświadczył lider PO Borys Budka, dodając że w błoto wyrzucono pieniądze, które nigdy nie powinny być wydane.

– To są decyzje zarówno premiera Morawieckiego, jak i wicepremiera Sasina – wskazał. Budka podkreślił, iż nie ma znaczenia, czy NIK boi się wskazać te osoby bezpośrednio, czy będzie wskazywał na dyrektorów państwowych instytucji.

– Jedno jest pewne. Działalność polskiego rządu w tym zakresie była nielegalna. Wybory miały być nielegalne – mówił. Polityk przekonywał, że tylko Koalicja Obywatelska od samego początku mówiła wyraźnie, że nie weźmie udziału w tej farsie.

"Nie będzie zgody na to, aby wyrzucać w błoto pieniądze Polaków"

Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zapowiedział też konsekwencje wobec wszystkich, którzy złamali przepisy prawa. – Chcę jeszcze raz zadeklarować: każda osoba, która brała udział w wydaniu tych nielegalnych decyzji, wcześniej czy później stanie przed sądem. Niezależnie czy to premier, wicepremier czy dyrektorzy instytucji publicznych. Nigdy nie będzie zgody na to, by wyrzucać w błoto w sposób niezgodny z prawem pieniądze Polaków. Każdy, kto popełnił przestępstwo przy organizacji tzw. kopertowych wyborów, do których finalnie nie doszło, będzie z tego rozliczony – oświadczył.

Z kolei także obecny na konferencji prasowej szef klubu KO Cezary Tomczyk poinformował, że zostanie złożony wniosek do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o przekazanie przez Mariana Banasia szerszej informacji nt. raportu na forum Sejmu.

Wyniki kontroli NIK

Podczas konferencji prasowej prezes Najwyższej Izby Kontroli poinformował, że raport NIK wystawia negatywną ocenę ws. przygotowania do wyborów prezydenckich, które miały się odbyć 10 maja w formie korespondencyjnej.

Przekazał również, że jedynym uprawnionym do tego organem była Państwowa Komisja Wyborcza, a dokonanie tego na podstawie decyzji administracyjnej "nie powinno mieć miejsca".

Według ustaleń NIK, nie doszło również do zawarcia umowy z PWPW, która mimo to rozpoczęła druk kart wyborczych. Uznano również, że doszło do naruszenia ustawy o RODO przez Pocztę Polską, ponieważ tylko PKW mogła posługiwać się wówczas danymi wrażliwymi Polaków.

Czytaj też:
CIR o wyborach korespondencyjnych: Działania premiera i szefa KPRM w pełni legalne
Czytaj też:
"Mówi A, ale robi wszystko, żeby nie powiedzieć B". Komentarze po ogłoszeniu raportu NIK

Źródło: 300polityka.pl
Czytaj także