Niemcy: FDP chce wpisać ochronę tożsamości seksualnej do konstytucji

Niemcy: FDP chce wpisać ochronę tożsamości seksualnej do konstytucji

Dodano: 
Ustawa Zasadnicza Republiki Federalnej Niemiec
Ustawa Zasadnicza Republiki Federalnej Niemiec Źródło: Pixabay
Wolna Partia Demokratyczna (FDP) domaga się włączenia tożsamości seksualnej jako kryterium dyskryminacyjnego do konstytucji.

Przedstawiciele FDP w Bundestagu chcą znowelizować Ustawę Zasadniczą w zakresie przepisów antydyskryminacyjnych. Jak twierdzą, ich celem jest zapewnienie skuteczniejszej ochronę przed dyskryminacją ze względu na tożsamość seksualną. Utrzymują, że chcą w ten sposób wzmocnić pozycję prawną lesbijek, gejów, osób bi-, trans- i interseksualnych.

Ochrona tożsamości seksualnej?

– Ochrona tożsamości seksualnej jest jednym z praw człowieka i została zapisana w Karcie Praw Podstawowych UE, kilku konstytucjach krajowych i zagranicznych – mówił w rozmowie z niemieckimi mediami wiceprzewodniczący grupy parlamentarnej FDP Stephan Thomae.

Politycy ugrupowania chcieliby wprowadzić do konstytucji poprawki polegające na włączeniu tożsamości seksualnej jako kryterium dyskryminacyjnego do art. 3 ustawy. Ocenie przepis ten stanowi, że: „Nikt nie może być dyskryminowany lub uprzywilejowany z powodu płci, pochodzenia, rasy, języka, kraju i pochodzenia narodowego, wyznania, poglądów religijnych lub politycznych."

Jak przypomina portal dw.com w 2019 roku FDP, Lewica i Zieloni próbowały przeforsować zmiany prawne w tym zakresie, jednak koalicja CDU/CSU doprowadziła do zdjęcia projektu z agendy i ostatecznie do głosowania nie doszło.

Niemcy chcą zmian w rządzie

Za niecałe cztery miesiące odbędą się wybory do Bundestagu. Rekordowa liczba Niemców chce zmiany rządu w Berlinie. Z opublikowanego 17 maja sondażu instytutu Allensbach dla Fundacji Bertelsmanna wynika, że 61,5 proc. pytanych chce zmian w rządzie federalnym. Instytut zadaje Niemcom to pytanie od blisko 30 lat. Wynik majowego badania stanowi najwyższy wskaźnik w historii sondażu.

Z kolei jedynie co ósmy respondent odpowiedział, że nie chciałby zmiany w rządzie krajowym. Dwie trzecie ankietowanych życzyłoby sobie też innej polityki w wielu dziedzinach, zaś zaledwie 14 procent opowiada się za kontynuacją obecnej polityki rządowej.

Czytaj też:
Przeżyła Holokaust. Ostrzega: Rasizm i antysemityzm szerzą się "w całym kraju"
Czytaj też:
Studenci w objęciach neomarksizmu. Radykalne treści wykładane na Uniwersytecie Warszawskim

Źródło: dw.com
Czytaj także