Europa rozważa wysłanie na Ukrainę 50 tys. żołnierzy. "Z pięciu lub sześciu krajów"

Europa rozważa wysłanie na Ukrainę 50 tys. żołnierzy. "Z pięciu lub sześciu krajów"

Dodano: 
Ukraiński czołg T-72
Ukraiński czołg T-72 Źródło: PAP/EPA
Według doniesień medialnych, Europa rozważa wysłanie na Ukrainę 50 tys. żołnierzy z pięciu lub sześciu krajów. W tle są zapowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa.

Niecały rok po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron po raz pierwszy przedstawił pomysł wysłania zachodnich wojsk na Ukrainę, kraje europejskie poważnie dyskutują na ten temat – informują "Financial Times" i Politico, powołując się na dyplomatów i uczestników rozmów.

Impulsem do podjęcia działań stało się zwycięstwo wyborcze prezydenta USA Donalda Trumpa, który deklaruje gotowość szybkiego zakończenia wojny na Ukrainie. Jednocześnie Trump demonstruje niechęć do zaangażowania wojsk amerykańskich, jednak bez wsparcia USA, przynajmniej w zakresie logistyki i wywiadu, misja pokojowa wydaje się nierealna.

Zełenski prosi o 200 tys. żołnierzy. Europa może wysłać cztery razy mniej

W środę na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał Europejczyków do wysłania na Ukrainę co najmniej 200 tys. żołnierzy w celu zapewnienia gwarancji bezpieczeństwa. Następnie w wywiadzie dla Bloomberga powiedział, że same wojska europejskie nie wystarczą – potrzebne są także siły amerykańskie.

Ukraińscy urzędnicy uważają jednak, że w rzeczywistości uda się zaangażować 40-50 tys. zagranicznych żołnierzy – powiedziały "FT" osoby zaangażowane w rozmowy między Kijowem a jego zachodnimi partnerami.

Polska wyśle wojska na Ukrainę?

Trwają negocjacje w sprawie utworzenia sił odstraszania liczących do 50 tys. żołnierzy z pięciu lub sześciu krajów europejskich, które w przypadku zawieszenia broni będą strzec strefy demarkacyjnej między wojskami ukraińskimi i rosyjskimi – przekazało Politico dwóch europejskich dyplomatów. Według innego źródła Brytyjczycy i Francuzi rozpoczęli już wstępne planowanie.

Z doniesień "FT" wynika, że na stole leży propozycja utworzenia koalicji ad hoc pod przewodnictwem Wielkiej Brytanii, Francji i Holandii, a także krajów bałtyckich i Europy Północnej.

Premier Donald Tusk i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz deklarują publicznie, że Polska na rozważa wysłania swoich żołnierzy na Ukrainę.

Czytaj też:
Kraj NATO potajemnie przygotowuje wojska do wysłania na Ukrainę

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także