"Widać desperację". Ostry komentarz ws. Janowskiej

"Widać desperację". Ostry komentarz ws. Janowskiej

Dodano: 
Agnieszka Ścigaj
Agnieszka ŚcigajŹródło:PAP / Paweł Supernak
Agnieszka Ścigaj z koła Polskie Sprawy w dosadny sposób skomentowała powrót do klubu PiS Małgorzaty Janowskiej.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości poinformował w środę, że poseł Małgorzata Janowska wróciła do klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości. Tym samym Zjednoczona Prawica będzie miała 232 posłów. Poseł Janowska wstąpi do Partii Republikańskiej, która jest częścią klubu parlamentarnego PiS.

– Poseł Janowska, nad czym boleję zmieniła partię, ale zdecydowała się na powrót do nas [klubu parlamentarnego PiS - przyp. red.] – rozpoczął swoje oświadczenie Jarosław Kaczyński. Prezes PiS przyznał, że odejście Janowskiej było wynikiem odmiennego spojrzenia na kwestie energetyki, a konkretnie – na przyszłość Bełchatowa, gdzie znajduje się kopalnia węgla brunatnego. Ostatecznie udało się jednak osiągnąć kompromis.

– Doszliśmy do porozumienia, bardzo konkretnego. Uczestniczył w nim także pan premier. Są wszelkie podstawy do tego, aby nasza jedność została odnowiona – dodał wicepremier.

"Widać głęboką desperację"

– W PiS widać głęboką desperację. To sygnał dla posłów, że każdy kto teraz chce wyszarpać, ugrać coś dla siebie, musi wystąpić z klubu – powiedziała Interii Agnieszka Ścigaj. Po odejściu Janowskiej koło poselskie Polskie Sprawy ma dalej funkcjonować w czteroosobowej formule.

– Prezes PiS wychodzi na konferencję, przeprasza, a taki polityk dostaje to, co chce. To jasny sygnał dla innych. Trochę jakby łapać na siłę dzieci z piaskownicy. Ta sytuacja bardzo źle świadczy o polskim parlamentaryzmie. Nikt pani Małgorzaty nie zmuszał, sama do nas przyszła. Powiedziała, że w PiS się nie da, jest wiele złych rzeczy. A później przeprowadzała rozmowy, negocjowała coś dla siebie – podkreśla Ścigaj.

Czytaj też:
Kopacz: Będzie trzeba zmienić konstytucję, albo wyjść z UE
Czytaj też:
Szwagierka Sasina nie zostanie objęta uchwałą sanacyjną. Podano przyczyny

Źródło: Interia.pl
Czytaj także