Sprawa ks. Dariusza Oko. Homomafia kontratakuje
  • Tomasz RowińskiAutor:Tomasz Rowiński

Sprawa ks. Dariusza Oko. Homomafia kontratakuje

Dodano: 
Ks. prof. Dariusz Oko
Ks. prof. Dariusz Oko Źródło: PAP / Wojciech Pacewicz
Ksiądz profesor Dariusz Oko został skazany na gigantyczną karę przez niemiecki sąd za artykuł, w którym ośmielił się napisać o siatce seksualnych drapieżców w Kościele i użyć słów „homomafia” i „homoklika”. Tak kończy się europejski system wolności słowa.

Przeglądam Internet w poszukiwaniu jakiegoś wyroku skazującego za publikację recenzowanego tekstu w naukowym czasopiśmie. Szukam przypadku analogicznego do sytuacji, która właśnie spotkała ks. prof. Dariusza Oko. Za próbę rozpoczęcia akademickiej debaty o homoseksualnej mafii w Kościele katolickim w Niemczech sąd tego kraju skazał kapłana na karę 4,8 tys. euro grzywny. Ponieważ księża nie przyjęli tego wyroku, sprawa trafi do kolejnej instancji. Polskiemu profesorowi grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Zresztą nie tylko jemu, lecz także redaktorowi naczelnemu periodyku „Thelogisches” ks. prof. Johannesowi Stöhrowi. Na naszych oczach ideologiczny walec przesuwa się coraz dalej i zaczyna lekceważyć instytucję, na którą sami ideologowie lubią się powoływać, czyli naukę. W przypadku sprawy księży Oko i Stöhra mamy do czynienia z nową jakością procesu zamykania ust.

Cały artykuł opublikowany jest w 31/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także