Armin Laschet, kandydat CDU na kanclerza Niemiec, przyjechał w sobotę do Polski, aby wziąć udział w obchodach 77. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Niemiecki polityk spotkał się z premierem Mateuszem Morawieckim. Podczas rozmowy poruszono m.in. bieżące zagadnienia międzynarodowe, w tym kwestie bezpieczeństwa energetycznego Europy.
Paweł Jabłoński wskazał, że Laschet, podobnie jak inni niemieccy politycy, starają się przedstawić kwestię wojennych reparacji jako zamkniętą. Tymczasem strona polska nadal uważa, że odszkodowanie za wojenne zniszczenia powinno zostać wypłacone.
– Odpowiadając na najwłaściwsze pytanie "czy Niemcy zapłaciły Polsce odszkodowanie za zniszczenia wojenne, za wymordowanie 6 mln obywateli", odpowiedź jest negatywna – stwierdził wiceszef MSZ.
Jabłoński: Reparacje nadal aktualne
Polityk zapewnił, że polskie władze traktują sprawę reparacji od Niemiec jako aktualną i "niezwykle ważną w stosunkach dwustronnych". Jednocześnie wskazał, że są w Polsce ośrodki, które chciałyby, aby polski rząd zrezygnował z dochodzenia swoich praw.
– Część polityków w Polsce chciałaby za wszelką cenę zachować dobre relacje z Niemcami i innymi państwami. Traktują dobre relacje jako cel sam w sobie i są gotowi do rezygnowania z walki o nasze narodowe interesy, polską rację stanu – powiedział Jabłoński.
Wiceminister wskazał także na duże problemy z przedostaniem się informacji o polskich bohaterach z czasów II wojny światowej do niemieckiej opinii publicznej.
– Wiedza o tym, że tysiące Polaków brały udział w pomocy żydowskim współobywatelom i że byli za to prześladowani i mordowani jest na Zachodzie, również w Niemczech, często praktycznie nieobecna – stwierdził.
Czytaj też:
Jabłoński: Opozycja liczy na wywołanie strachu w polskim społeczeństwieCzytaj też:
Jabłoński: W wielu wypowiedziach polityków izraelskich przewijają się akcenty antypolskie