Unia Europejska już wielokrotnie ogłaszała różnego rodzaju programy zmian w różnych dziedzinach. W ciągu ostatniej dekady duża część dotyczyła walki o klimat, który stał się unijnym fetyszem i walką, której zostało podporządkowane praktycznie wszystko w gospodarce oraz polityce. Jednak nawet na tym tle program Komisji Europejskiej „Fit for 55”, którego twarzą stał się wiceprzewodniczący KE Holender Frans Timmermans, wyróżnia się zdecydowanie. Po raz pierwszy bowiem tak jasno i jednoznacznie powiedziano, że nie chodzi tutaj o jakieś dostosowanie, modernizację czy ujednolicenie, ale o zmianę sposobu życia wszystkich obywateli UE na wielką skalę. Te słowa wypowiedział sam Timmermans i tak należy patrzeć na „FF55”: jako na program inżynierii społecznej.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.