"Służby zadziałały w sposób oczywisty". Poseł Lewicy staje w obronie Straży Granicznej

"Służby zadziałały w sposób oczywisty". Poseł Lewicy staje w obronie Straży Granicznej

Dodano: 
Straż graniczna w pobliżu miejscowości Usnarz Górny k. Krynek
Straż graniczna w pobliżu miejscowości Usnarz Górny k. Krynek Źródło: PAP / Artur Reszko
Arkadiusz Iwaniak z Lewicy nie widzi nic niestosownego w działaniach funkcjonariuszy Straży Granicznej wobec posła Koalicji Obywatelskiej Franciszka Sterczewskiego, który próbował przedrzeć się do koczujących za polską granicą migrantów.

We wtorek sieć obiegło nagranie, na którym widać posła KO Franciszka Sterczewskiego, który biegiem próbuje przedrzeć się przez kordon polskich pograniczników uniemożliwiających koczującym po białoruskiej stronie migrantom nielegalne wkroczenie na terytorium Polski. Ostatecznie polityk został zatrzymany.

Służby zadziałały

W opinii posła Arkadiusza Iwaniaka działanie strażników było całkowicie uzasadnione. – Służby polskie nie miały możliwości pozwolić na to, by ktokolwiek przekroczył granicę – powiedział na antenie Polskiego Radia 24. W tym miejscu nie ma przejścia granicznego i o ile służby polskie muszą pilnować od strony polskiej granic naszych i Europy, tak rozumiem, że służby białoruskie pilnują by też nikt nie przedostał się na ich terytorium. Rozumiem, że służby zadziałały w sposób oczywisty i nikogo nie przepuściły, dbając nie tylko o wizerunek naszego państwa, ale też nasze i wszystkich wymienionych – dodał.

Polityk Lewicy zwrócił uwagę, że utrzymanie szczelnej granicy Unii Europejskiej jest obowiązkiem Polski, jednak łatwiej byłoby tego dokonać, gdyby "koalicja rządząca i opozycja mówiły w tej sprawie jednym głosem".

Mamy strefę Schengen, w ramach zjednoczonej Europy poruszamy się bez żadnych przeszkód, oporów i granic. Od strony białoruskiej i ukraińskiej nasza granica jest też granicą Unii Europejskiej. I jako nie tylko granica polska, ale także unijna, powinna być strzeżona, broniona, chroniona i szczelna – stwierdził polityk przyznając, że "niewątpliwie Straż Graniczna jest potrzebna".

"Granica nie była szczelna"

Jednocześnie Iwaniak zwrócił uwagę na niedoskonałe zabezpieczenie naszej wschodniej granicy w ostatnim czasie. – Nie była szczelna, bo wiemy, że kilkaset osób w sposób nielegalny - oczywiście, uznajemy, że to reżim Łukaszenki ich dostarczył na naszą stronę, ale wiemy, że nie była szczelna – powiedział.

Musimy jasno powiedzieć, że wszystkie oczy i media zwróciły kamery w jedno miejsce. W drugim miejscu, mniej szczelnym - bo strażnicy zostali przerzuceni w jedno miejsce - imigranci się przedostali, o czym mówią mieszkańcy okolicznych wsi – alarmował poseł Arkadiusz Iwaniak.

Czytaj też:
Marta Lempart przyjechała na granicę. Internauci mają używanie
Czytaj też:
Poseł PiS: Tusk dobrze wie, po której stronie koczują ci niby uchodźcy
Czytaj też:
"Udało mi się przebiec jakieś 250 metrów". Sterczewski opowiedział "Wyborczej" o swoim rajdzie

Źródło: Polskie Radio 24, DoRzeczy.pl
Czytaj także