Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk był w piątek gościem TVN24, gdzie wypowiedział się m.in. o budowie gazociągu Nord Stream 2.
– Mówiłem to wiele razy i jako szef Rady Europejskiej, i jako premier – to jest błąd i to z kategorii niewybaczalnych, bo z bardzo poważnymi konsekwencjami. Błąd wynikający z egoistycznie pojętych niemieckich interesów – stwierdził.
Tusk o swojej rozmowie z Merkel
– Angela Merkel bardzo często w rozmowach w cztery oczy mówiła, że jest to bardzo złe dla Unii Europejskiej, że to nie ona podejmowała pierwotną decyzję, ale że jest już na takim etapie, że nie można z niej wycofać – relacjonował Tusk.
Podkreślił, że taką postawę kanclerz Niemiec ocenia "negatywnie". – Uważam, że jest to wbrew interesom UE jako całości, a już nie mówiąc o Polsce, czy Ukrainie i w dodatku wszyscy to wiedzą – powiedział lider PO dodając, że "kiedy Niemcy zachowują się egoistycznie w Europie, to konsekwencje są większe ze względu na rozmiar gospodarki i znaczenie Niemiec".
Żukowska: Biedna Angela, taka bezradna
Na słowa Tuska zareagowała Anna Maria Żukowska z Lewicy. "Ile lat ona jest kanclerzem? Przypomnę: od 2005. Pierwsza nitka Nord Stream została położona w 2011 r. Nord Stream II zaczęto układać w 2018 r. Biedna Angela, taka bezradna. Nic nie mogła zrobić" – napisała na Twitterze posłanka.
W piątek rano szef Gazpromu Aleksiej Miller poinformował, że budowa gazociągu Nord Stream 2 została oficjalnie zakończona. Rozpoczęcie dostaw gazu planowane jest od 1 października. NS2 może w tym roku dostarczyć 5,6 mld metrów sześciennych surowca.
Czytaj też:
Przewodniczący Bundestagu ostrzega przed eskalowaniem sporu z PolskąCzytaj też:
Prezydent nie spotka się z Merkel. Niemcy wyznaczyli termin bez konsultacji z Polską