"To nie podlega dyskusji". Poseł Lewicy: KE nie wtrąca się w nasze decyzje

"To nie podlega dyskusji". Poseł Lewicy: KE nie wtrąca się w nasze decyzje

Dodano: 
Poseł Tomasz Trela
Poseł Tomasz Trela Źródło:PAP / Radek Pietruszka
Nie podlega żadnej dyskusji, że Komisja Europejska nie wtrąca się w nasze indywidualne rozstrzygnięcia i decyzje – uważa poseł Lewicy Tomasz Trela.

Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję, w której wezwał polskiego premiera, by nie kwestionował nadrzędności prawa UE nad prawem krajowym.

Za przyjęciem dokumentu opowiedziały się frakcje chadeków, socjaldemokratów, liberałów, Zielonych i Nordyckiej Lewicy. "Za" głosowało 502 eurodeputowanych, "przeciw" 149, zaś 36 wstrzymało się od głosu. Jeśli chodzi zaś o europosłów polskich, przeciwko rezolucji opowiedzieli się europosłowie z Prawa i Sprawiedliwości, zaś poparli ją ci z PO, SLD i Wiosny.

W dokumencie poruszone zostały takie kwestie, jak sądownictwo w Polsce czy nadrzędność prawa unijnego nad prawem krajowym. A także określenia o "nielegalnym Trybunale Konstytucyjnym" czy "ściganiu" i "nękaniu" krytycznych wobec rządzących sędziów.

"Jeżeli z Unii Europejskiej bierzemy garściami euro..."

Do sprawy odniósł się w piątek na antenie Polskiego Radia 24 Tomasz Treala. W rozmowie z Magdaleną Złotnicą poseł Lewicy tłumaczył, że rezolucja jest wyrażeniem pewnych intencji Parlamentu Europejskiego. Przekonywał przy tym, iż "nie podlega żadnej dyskusji, że Komisja Europejska nie wtrąca się w nasze indywidualne rozstrzygnięcia i decyzje". – Nie przypominam sobie, by KE kiedykolwiek wtrącała się np. w ustrój naszych szkół – dodał.

Parlamentarzysta podkreślał, że jeżeli zdecydowaliśmy się na funkcjonowanie we wspólnocie europejskiej i od 2004 roku jesteśmy częścią tej rodziny europejskiej, to skoro w ramach Parlamentu Europejskiego i instytucji europejskich funkcjonuje TSUE i on wydaje orzeczenie, to powinniśmy je szanować i respektować. – Jeżeli z Unii Europejskiej bierzemy garściami euro, to nie może być tak, że Unia jest znakomitym bankomatem, bo daje pieniądze, a zarazem jest ona najgorszą instytucją, bo zwraca nam uwagę. Powinniśmy to wypośrodkować – wskazał Tomasz Trela.

Czytaj też:
"Rekord głosów w obronie Polski". Ważny wpis Saryusz-Wolskiego po głosowaniu w PE
Czytaj też:
Czarnek: Dziś Unia Europejska nie jest tworem praworządnym
Czytaj też:
Ekspert o planach UE: To wszystko będzie kosztować i to kolosalne pieniądze

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także