W sobotę w Płońsku odbyłą się Konwencja Krajowa Platformy Obywatelskiej. Podczas wydarzenia głos zabrał p.o. przewodniczącego PO Donald Tusk. Lider PO przekonywał, że jego partia ma odpowiednie rozwiązania nie tylko dla dużych aglomeracji, ale również dla miast powiatowych i wsi. Tusk skrytykował również zachowanie i wypowiedzi niektórych polityków PO (m.in. Franciszka Sterczewskiego, Sławomira Nitrasa czy Klaudii Jachiry). Podkreślał, że zarówno on, jak i większość jego rodziny to katolicy, którzy nie chcą być "opiłowywani".
Tusk zaatakował także obóz rządzący i zarzucił politykom Prawa i Sprawiedliwości dążenie do wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej. W jego wypowiedzi pojawił się też wątek inflacji. Zarzucił premierowi Morawieckiemu, że nie potrafi powiedzieć, jaka jest obecnie cena chleba.
"Tusk urządził kabaret i próbuje omamić Polaków"
W niedzielę konwencja PO była komentowana w "Śniadaniu Rymanowskiego" na antenie Polsat News. Jeden z gości programu - Bartosz Kownacki z Prawa i Sprawiedliwości - ocenił, że Tusk przeszedł "metanoje" i w ciągu kilku tygodni zupełnie zmienił narrację. – Donald Tusk urządził kabaret i próbuje omamić Polaków – stwierdził polityk, dodając że lider PO "próbuje odwrócić sondaże, które są dla jego partii niekorzystne, dlatego teraz odwołuje się do tradycji".
Na zmianę w narracji byłego premiera zwróciła także uwagę Anna Maria Żukowska. – Donald Tusk nieustannie zmienia poglądy i sama dalej nie wiem jak lider PO ma poglądy – przyznała. – Sama osobiście chleba nie kupuje, bo nie chce marnować żywności. Raczej kupuję bułki, ale ceny w Polsce w tym chleba rosną. Wyborcy Lewicy, w tym wielu młodych, ma problem z wynajmem mieszkania, kupnem wielu podstawowych produktów. Otóż rosnące ceny jak i szalejąca inflacja uderza właśnie w najuboższych i 500+ też jest coraz mniej przez to warte – wskazywała.
"Kameleon"
Inny z gości Bogdana Rymanowskiego, Łukasz Rzepecki z Kancelarii prezydenta, określił Tuska jako "kameleona", który mówi tylko to, co mu się politycznie opłaca.
Odpowiadając na zarzuty dotyczące inflacji polityk przekonywał, że jest ona wysoka we wszystkich krajach UE, więc - jak podkreślił - "sytuacja w Polsce nie jest nadzwyczajna". – Ceny chleba są różnorodne w różnych miastach. Pandemia koronawirusa miała na cenny duży wpływ i mam nadzieję, że one wkrótce wyhamują – dodał Rzepecki.
Czytaj też:
Hołdys: Nie wierzę, że Tusk tego nie skumałCzytaj też:
Gliński: Dlaczego Tusk, patriota i katolik, tego nie zrobił?