Napieralski: Nie tędy poszliśmy, żeby bronić naszej granicy

Napieralski: Nie tędy poszliśmy, żeby bronić naszej granicy

Dodano: 
Grzegorz Napieralski (KO) w Senacie
Grzegorz Napieralski (KO) w Senacie Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Nie tędy poszliśmy jako polskie państwo, żeby bronić naszej granicy – uważa poseł KO Grzegorz Napieralski.

– Mam przekonanie, że nie tędy poszliśmy jako polskie państwo, żeby bronić naszej granicy. Absolutnie uważam, że bezpieczeństwo jest rzeczą najistotniejszą i najważniejszą, tylko dopóki możemy wykorzystać wszystkie konstytucyjne środki, to ja bym je wykorzystał – powiedział Napieralski w TVP Info.

Jego zdaniem łatwiej będzie powstrzymać falę nielegalnych migrantów przy większym zaangażowaniu polskich funkcjonariuszy i wojska, a nie przy pomocy stanu wyjątkowego. – On tak naprawdę ogranicza nasze wolności, a nie tych, którzy chcą nielegalnie przekroczyć granicę – dodał.

Napieralski: Może Łukaszenka się przestraszy

– Jest już ten stan wprowadzony, a tych prób przekroczenia granicy jest jeszcze więcej, prowokacji jest jeszcze więcej – przekonywał poseł KO. Wyraził nadzieję, że postawa Unii Europejskiej i NATO spowoduje, iż "Łukaszenka się przestraszy i nie będzie tej wojny hybrydowej prowadził".

Napieralski zaproponował, żeby Polska wystąpiła o wsparcie do Frontexu, a także zaangażowała na granicy jeszcze więcej żołnierzy i funkcjonariuszy służb.

Zapytany wprost, czy stan wyjątkowy powinien zostać przedłużony, poseł odpowiedział, że nie.

Kryzys na wschodniej granicy

Stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w pasie przygranicznym z Białorusią i obejmuje 183 miejscowości. Został wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Sprawa ma związek z koczującymi przy granicy migrantami, których zwożą tam białoruskie służby. Do pomocy funkcjonariuszom SG skierowano żołnierzy.

W środę wieczorem Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Andrzej Duda podpisał i skierował do marszałka Sejmu wniosek o przedłużenie stanu wyjątkowego na okres dwóch miesięcy.

Czytaj też:
Tajne czujniki na migrantów. Rząd chce je kupić w trybie pilnym
Czytaj też:
Zalewski: Prowadzona jest prymitywna gra. Mam nadzieję, że nieskuteczna

Źródło: TVP Info / DoRzeczy.pl
Czytaj także