7 października Trybunał Konstytucyjny orzekł o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym. TK uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z konstytucją. Wyrok zapadł w odpowiedzi na wniosek skierowany w marcu przez premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zbadania zgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o UE.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że:
- przepisy unijne „w zakresie w jakim organy UE działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę”, są niezgodne z Konstytucją,
- przepis, który uprawnia sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, jest niezgodny z Konstytucją,
- przepisy Traktatu o Unii Europejskiej, które uprawniają sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powoływania sędziów, są niezgodne z Konstytucją.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. nadrzędności prawa krajowego nad unijnym w wybranych przypadkach został we wtorek opublikowany w Dzienniku Ustaw.
Na decyzję TK zareagowała Komisja Europejska. W wydanym oświadczeniu wyraziła "poważne obawy" związane z orzeczeniem polskich sędziów. KE stwierdziła także, że "nie zawaha się skorzystać z uprawnień przysługujących jej na mocy Traktatów, w celu ochrony jednolitego stosowania prawa Unii i jego integralności".
"Unia Europejska opiera się na suwerenności i równości państw"
Europoseł Fideszu Laszlo Trocsanyi, minister sprawiedliwości Węgier w latach 2014-2019, wyraził zaniepokojenie swojej formacji, ponieważ „instytucje europejskie przypuściły polityczny atak na zeszłotygodniową decyzję polskiego Trybunału Konstytucyjnego”.
Polityk powiedział, że wyrok polskiego Trybunału Konstytucyjnego potwierdził nadrzędność norm wynikających z krajowej ustawy zasadniczej w tych obszarach, w których regulacje unijne nie mają kompetencji wyłącznej.
– Polski Trybunał Konstytucyjny nie kwestionuje nadrzędności prawa wspólnotowego we wszystkich sprawach, w których Unia ma kompetencje, ale stwierdza, że konstytucja narodowa stoi na czele systemu prawnego – ocenił Trocsanyi.
– Polski Trybunał bronił stanowiska, że suwerenność, demokratyczna legitymacja i porządek konstytucyjny państw członkowskich stanowią fundament narodowych konstytucji, która jest ramą egzekwowania unijnego prawa – zaznaczył.
Europoseł partii Viktora Orbana przypomniał, że decyzja polskiego TK wpisuje się w szereg decyzji narodowych trybunałów konstytucyjnych, które miały stanowić reakcję na nierespektowanie przez instytucje UE traktatowej zasady przenoszenia pełnomocnictw.
– Unia Europejska i europejskie prawo istnieją i można je stosować dlatego, że umożliwiły to konstytucje państw członkowskich. Unijne instytucje także podczas realizowania swoich kompetencji są zobowiązane respektować suwerenność i konstytucyjną tożsamość państw członkowskich – przypomniał.
– Podkreślamy, że funkcjonowanie integracji europejskiej opiera się na suwerenności i równości państw członkowskich. Wymiar sprawiedliwości, a więc także niezawisłość sędziów, uważamy za ważną wspólną wartość, ale nie można kwestionować prawa poszczególnych państw do tego, że przeprowadzają reformę wymiaru sprawiedliwości w celu jego skuteczności– dodał.
Czytaj też:
Morawiecki skierował wniosek do szefa Parlamentu EuropejskiegoCzytaj też:
"Ozdrowieńczy standard dla Europy". Eric Zemmour broni Polski