Atak prezydenta Alaksandra Łukaszenki na polską granicę, bo o to chodzi w tej historii, którą od tygodni opisują media, wiele mówi o współczesnej polityce. Warto zebrać w punktach to, co najważniejsze.
Przede wszystkim, co się tyczy samej Białorusi, jasne są motywy i plan działania. Ani Białoruś, ani stojąca za nią Rosja nawet nie próbują ich ukrywać. Jaki jest cel, doskonale pokazują oficjalne wypowiedzi rosyjskiego MSZ. Niektóre są bezczelne, jak słowa niejakiej Marii Zacharowej, rzeczniczki MSZ w Moskwie, która napisała: „Polscy politycy, którzy krytykują Łukaszenkę i obwiniają Mińsk za kłopoty z migrantami z Iraku, nie powinni zapominać, jak zniszczono Irak przy aktywnym udziale Warszawy”. Trudno o bardziej chamską próbę przypisania Warszawie odpowiedzialności za obecny kryzys, ale znając inne, równie prostackie i brutalne wypowiedzi prezydenta Władimira Putina, trudno być zaskoczonym.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.