Sikorski zaskakuje: Kryzysowi na granicy można było zaradzić już kilka miesięcy temu

Sikorski zaskakuje: Kryzysowi na granicy można było zaradzić już kilka miesięcy temu

Dodano: 
Szef MSZ Radosław Sikorski
Szef MSZ Radosław Sikorski Źródło:PAP / Tytus Żmijewski
Ale polski rząd nie chciał współpracować – stwierdził Radosław Sikorski w kontekście kryzysu na granicy. Jego zdaniem, konflikt można było rozwiązać już dawno, jeśli włączyłaby się w ten proces Unia Europejska.

Europoseł Platformy Obywatelskiej jest przekonany, że tylko z pomocą unijnych organów oraz dyplomacji możliwe jest rozwiązanie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. Jednak rząd Zjednoczonej Prawicy, zdaniem Sikorskiego, odrzucił takie rozwiązanie. – Polska nie pozwala sobie pomóc – stwierdził Sikorski.

Deeskalacja

– Wydaje się, że migranci są teraz odsyłani do Iraku. To sugeruje, że można było tej sytuacji zaradzić już 3-4 miesiące temu, gdyby Polska zwróciła się wtedy do UE. (...) Ale polski rząd nie chciał współpracować z Unią – powiedział był szef MSZ na antenie radiowej "Trójki".

Jak wskazywał Sikorski, " Frontex i instytucje europejskie proponowały wsparcie".

– Na granicy nasi mundurowi robili, co mogli, ale ten konflikt ma swój aspekt i białoruski, i rosyjski, i bliskowschodni. To UE doprowadziła do zamknięcia konsulatów białoruskich w Iraku i do wydania ostrzeżenia przez linie lotnicze tak, by nie przewozić migrantów na Białoruś – wyjaśniał.

Stwierdził, że dla złagodzenia kryzysu "kluczowe było odcięcie podaży migrantów poprzez zniechęcenie linii lotniczych do wożenia ich do Mińska".

Rozmowy Merkel

Sikorski przyznał, że krytycznie ocenił inicjatywę kanclerz Niemiec Angeli Merkel, która dwukrotnie rozmawiała z Aleksandrem Łuakszenką. Przypomnijmy, że w ubiegły poniedziałek Merkel odbyła pierwszą rozmowę telefoniczną z przywódcą Białorusi. Łukaszenka miał zaproponować rozwiązanie problemu nielegalnej migracji, oraz podkreślić, że nikomu nie zależy na eskalacji kryzysu. Druga rozmowa polityków odbyła się w środę.

– Byłem krytyczny wobec tego telefonu. Po pierwsze, to uwiarygadnia Łukaszenkę. Po drugie, w traktacie w Lizbonie zobowiązaliśmy się do prowadzenia wspólnej, unijnej polityki zagranicznej – ocenił Sikorski.

Czytaj też:
Spurek atakuje Sikorskiego: To jest demokratyczna opozycja?
Czytaj też:
Sikorski atakuje rząd. ''Zblatowanie PiS z faszyzującymi bojówkami''

Źródło: Polskie Radio Program 3
Czytaj także