Ziobro: Jourova nawołuje do anarchii

Ziobro: Jourova nawołuje do anarchii

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro, były minister sprawiedliwości Źródło: PAP / Mateusz Marek
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odniósł się do słów wiceszefowej KE, która stwierdziła, że frustruje ją to, co się dzieje w Polsce.

W poniedziałek minister sprawiedliwości zaprezentował założenia reformy sądownictwa w Polsce. Jak podkreślił Zbigniew Ziobro, zmiana działania wymiaru sprawiedliwości ma mieć "charakter fundamentalny i ma doprowadzić do zbliżenia sądów do ludzi, uproszczenia struktury sądownictwa i przyspieszenia postępowań".

Do propozycji Ministerstwa Sprawiedliwości odniosła się wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej Vera Jourova. Czeszka podkreśliła, że polskie propozycje muszą spełniać unijne standardy.

– Komisji Europejskiej reprezentujemy kwestie wartości. Siłą rzeczy kwestia rządów prawa jest dla nas bardzo ważna, emocjonalna i skomplikowana w tym samym czasie. Nigdy nie mówię, że to problem między Unią a Polską, ale między Unią a polskim parlamentem, bo to nie są te same rzeczy – powiedziała podczas spotkania z polskimi mediami.

"KE tego nie zmieni"

We wtorek prokurator generalny opublikował na Twitterze wpis, w którym kolejny raz przypomina, że KE stosuje wobec Polski podwójne standardy. Odniósł się także wprost do Very Jourovej.

"Ile osób musi jeszcze powiedzieć Verze Jourovej, że to, co robi, jest nawoływaniem polskich sędziów do anarchii i wywołuje chaos prawny, godzący w bezpieczeństwo obywateli? UE nie może kwestionować kształtu naszego sądownictwa. Polska jest suwerenna i KE tego nie zmieni. To, co w Hiszpanii i Niemczech jest normalną procedurą przy wyborze sędziów z udziałem parlamentu, w Polsce stało się zarzutem o niszczenie praworządności. Nie zgodzę się na hipokryzję i szantaż ze strony unijnych urzędników, ani na próby uczynienia z Polski wasala Brukseli" – deklaruje minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

twitter

Wola dialogu

Jourova wskazała, że Unia Europejska nie chce "zaczynać wojny z Polską ani jej oczerniać". Jak jednak dodała, unijni politycy obserwują w Polsce "stopniowe demontowanie rządów prawa".

– Chcę silnej i aktywnej oraz konstruktywnej Polski – podkreśliła.

Wiceszefowa KE stwierdziła także, że "nie może zaakceptować" sposobu, w jaki Polska dokonała reformy sądownictwa.

– Oferta na rozwiązanie kryzysów między Polską a UE jest zawsze na stole. Jeśli premier Morawiecki i Ziobro zadzwonią do mnie w nocy, odbiorę telefon, ale to muszą być rozmowy i propozycje konstruktywne. Ziobro powtarza, że to "nie mój interes", a ja odpowiadam, że "obawiam się, że to mój interes, bo polscy sędziowie są sędziami Unii, więc to nasza wspólna sprawa". Żałuję, że napięcie wokół Funduszu Odbudowy nie deeskaluje. Jestem bardzo sfrustrowana tym, co dzieje się w Polsce – powiedziała Jourova.

Źródło: X / wp.pl
Czytaj także