Podczas sobotniego wydarzenia Warsaw Summit spotkali się liderzy 13 europejskich partii politycznych deklarujących konserwatywne wartości i sprzeciwiających się dalszej federalizacji Unii Europejskiej. W spotkaniu wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, szef węgierskiego Fideszu Victor Orban, liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen, przewodniczący hiszpańskiej partii VOX Santiago Abascal, przewodniczący partii Interes Flamandzki Toma Van Grieken czy przewodniczący Estońskiej Konserwatywnej Partii Ludowej Martin Helme.
Verhofstadt pisze po polsku i krytykuje PiS
Do warszawskiego szczytu prawicowych polityków odniósł się Guy Verhofstadt. Kontrowersyjny polityk po raz kolejny zaatakował Prawo i Sprawiedliwość. Warto jednak podkreślić, że tym razem belgisjski europoseł opublikował wpis w języku polskim. Verhofstadt zarzuca partii Kaczyńskiego proputinowskie skłonności.
"Tylko Putin i zero Europy…PiS przybliża Polskę coraz bardziej do ich narodowego koszmaru… wszystko w imię ślepych ambicji partyjnych !" – napisał europoseł.
Przypomnijmy, że to nie pierwszy raz, gdy polityk opublikował wpis w języku polskim. Kilka tygodni temu Verhofstadt komentował spotkanie polityków PiS z Maine Le Pen. Europoseł zarzucał polskim władzom wówczas "nienawiść do Europy".
„Cóż za osobliwe połączenie! Łącząca Was nienawiść w stosunku do Europy musi być większa niż dzielący Was stosunek do jej wrogów. Chyba że Mateusz Morawiecki też już dołączył do obozu Putina” – napisał wówczas Verhofstadt.
Wspólny komunikat po Warsaw Summit
Po spotkaniu liderzy obecnych na spotkaniu ugrupowań politycznych wystosowali wspólny komunikat.
"Uczestników konferencji łączy wspólne i głębokie przekonanie, że Unia Europejska złożona jest z wolnych i równych państw narodowych, powiązanych bliskimi i licznymi nićmi współpracy. Przekonanie to dzielimy z wieloma milionami obywateli państw członkowskich całej Unii Europejskiej" – czytamy w oświadczeniu.
"Tylko przez taki model współpracy europejskiej możemy uchronić Unię przez kolejnymi kryzysami i napięciami oraz powstrzymać niepokojące tendencje do tworzenia Europy rządzonej przez samowybierające się elity. Odrzucamy arbitralne stosowanie prawa UE, naginanie, a nawet łamanie traktatów. Pełną legitymację demokratyczną mają wyłącznie suwerenne instytucje państw. Instytucje europejskie nie cieszą się taką legitymacją i dlatego ich rola w architekturze politycznej musi być służebna wobec państwa narodowego" – napisano.
Czytaj też:
Kontrowersyjne słowa Le Pen. Mularczyk komentujeCzytaj też:
Kowal: Porządni ludzie w obozie władzy wstydzą się tego
"Co równie ważne, z tego też powodu nie mogę być one narzędziem inżynierii społecznej dla stworzenia nowego europejskiego narodu" – zaznaczono.