Suski: Koniec z demokracją w Europie, teraz będzie dyktatura Unii Europejskiej

Suski: Koniec z demokracją w Europie, teraz będzie dyktatura Unii Europejskiej

Dodano: 
Marek Suski, Prawo i Sprawiedliwość
Marek Suski, Prawo i Sprawiedliwość Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski porównał Unię Europejską do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

Gość programu "Jedziemy" ocenił, że Unia Europejska zagraża demokracji na Starym Kontynencie.

– W Unii Europejskiej są ludzie, którzy podważają zasady demokracji, uważają, że demokracja jest przeżytkiem, a cała władza w ręce komisarzy. Krótko mówiąc, koniec z demokracją w Europie, teraz będzie dyktatura Unii Europejskiej – stwierdził Suski.

Następnie polityk zwrócił uwagę, że stanowiska decyzyjne w Brukseli obejmują politycy, którzy nie zostali przez nikogo wybrani i często odnieśli wcześniej porażkę we własnych krajach. – Coś trzeba było z nimi zrobić, dostają różne funkcje w Unii Europejskiej i później próbują odzyskać władzę – dodał poseł.

UE jak ZSRR

W krytyce Unii Europejskiej polityk posunął się jeszcze dalej i porównał tę organizację do Związku Sowieckiego.

– Tak kiedyś świat przyglądał się Związkowi Sowieckiemu jako ciekawy eksperyment, który miał udowodnić, że sterowana gospodarka jest lepsza niż gospodarka wolna. Ten eksperyment zakończył się katastrofą ekonomiczną. No tutaj widać wyraźnie, że też są jakieś próby stworzenia nowego świata, nowych ludzi, a tylko przeszkadza to, że obywatele tego nie chcą – powiedział na antenie TVP Info.

– To też pamiętamy z historii, że obywatele nie chcieli socjalizmu i komunizmu w Rosji i krajach później opanowanych między innymi w Polsce. Prześladowania, naciski, więzienia, Syberia, jeszcze tego w Unii nie ma, ale już zaczyna się grozić, że ci, którzy się nie podporządkują będą ukarani, chociażby to wszystko, co widzimy na styku Polski z TSUE, gdzie wydaje się wyroki w tej wojnie – kontynuował zaznaczając, że UE zaczyna "prowadzić wojnę" z połową Europy.

"Nie jesteś państwem okupowanym"

Suski stwierdził rownież, że istnieje możliwość, by Polska wypowiedziała system ETS.

– To nie jest kaganiec założony, nie jesteśmy państwem okupowanym, gdzie okupant narzuca nam prawa, my jesteśmy, póki co jeszcze w Unii gdzie państwa poszczególne mają prawo głosu i jest możliwość wypowiedzenia tego, to nie jest system, który jest w traktatach europejski zawarty w taki sposób, żeby nie można go było nie wypowiedzieć – ocenił Suski.

Czytaj też:
"Dziki atak Morawieckiego". Niemiecki dziennik pisze o polskim premierze
Czytaj też:
Rzońca: Budżetowy pesymizm UE

Źródło: TVP Info, 300polityka.pl
Czytaj także