Wyższe mandaty od nowego roku. Adamczyk: Nie straszmy kierowców

Wyższe mandaty od nowego roku. Adamczyk: Nie straszmy kierowców

Dodano: 
Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury
Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury Źródło:PAP / Tomasz Gzell
Minister infrastruktury odniósł się do nowego taryfikatora mandatów za złamanie przepisów ruchu drogowego. Adamczyk wskazuje, że zmiany mają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach, a nie być straszakiem na jadących przepisowo kierowców.

Od nowego roku mają zostać podniesione stawki mandatów za przekroczenie dopuszczalnej prędkości na polskich drogach. I tak np. za zbyt szybką jazdę (o 30 km/h) zapłacimy 800 złotych mandatu. Jeśli zaś spowodujemy kolizję, wtedy przyjdzie nam zapłacić 1500 złotych. Jeśli zrobimy to pod wpływem alkoholu, wtedy kara sięgnie 2500 złotych.

Adamczyk: Zatrzymać piratów

Zmiany w przepisach komentował na antenie radiowej "Jedynki" minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Polityk starał się wyjaśnić krążące w mediach nieporozumienia dotyczące m.in. kwoty 30 tys. złotych, jaką może zostać ukarany łamiący przepisy kierowca.

– Nie straszmy kierowców, starajmy się zrozumieć konstrukcję zapisu taryfikatora mandatów, mówimy o do 30 tys. zł grzywny nakładanej przez sąd; to decyzja sądu, a nie pana czy pani policjantki na drodze – stwierdził.

– Przekroczenie prędkości powyżej 30 km/h to ok. 800 zł mandatu, jeśli kierowca odmówi, a np. dokona tego ciężkiego wykroczenia w recydywie, powtórnie w krótkim czasie, to sąd może wymierzyć grzywnę do 30 tys. zł – tłumaczył dalej minister infrastruktury.

Adamczyk wskazuje, że celem zmian jest wyeliminowanie "piratów drogowych z naszych dróg".

– Postawiliśmy sobie jeden cel – zmniejszenie ilości wypadków drogowych i wypadków śmiertelnych – powiedział minister. Szef MI wskazał także, że obecny rok pod względem liczby wypadków drogowych jest lepszy niż poprzedni. Mimo to, resort intensyfikuje prace nad dalszym zwiększaniem bezpieczeństwa na drogach.

– Za potencjalnych zabójców uważamy osoby, które wsiadają nietrzeźwe za kierownicę, przekraczają znacznie prędkość, zachowują się brawurowo, szczególnie w terenach zabudowanych, gdzie jest bardzo dużo pieszych i rowerzystów – powiedział minister.

Czytaj też:
Adamczyk: Nie znajduję słów na to, co zrobili posłowie Konfederacji. Za chwilę będzie to wykorzystane
Czytaj też:
"Pożyteczni idioci", "dekownicy z opozycji". Minister z PiS nie gryzł się w język

Źródło: Polskie Radio Program 1
Czytaj także