Wielka Brytania ostrzega Rosję przed wdepnięciem w "wielkie bagno"

Wielka Brytania ostrzega Rosję przed wdepnięciem w "wielkie bagno"

Dodano: 
Była premier Wielkiej Brytanii Liz Truss
Była premier Wielkiej Brytanii Liz Truss Źródło:PAP/EPA / Vickie Flores
Brytyjska minister spraw zagranicznych Liz Truss przebywa w Sydney, gdzie spotkała się z australijskim premierem Scottem Morrisonem i swoim odpowiednikiem Peterem Duttonem.

We wspólnym oświadczeniu ministrowie podkreślili swoje obawy związane z mobilizacją rosyjskiego wojska przy granicy z Ukrainą oraz wyrazili swoje "całkowite poparcie dla integralności terytorialnej i suwerenności Ukrainy".

Truss wezwała Putina do "wycofania się z Ukrainy, zanim popełni poważny błąd strategiczny". Stwierdziła, ze Kreml "nie wyciągnął wniosków z historii". Zaznaczyła, że inwazja będzie oznaczała dla Rosji wdepnięcie w "wielkie bagno" oraz doprowadzi do wielu śmierci, jak to miało miejsce w przypadku wojny w Czeczenii i Afganistanie.

Szefowa brytyjskiej dyplomacji stwierdziła, że obecnie agresorzy "są ośmieleni w stopniu, jakiego nie widzieliśmy od czasów zimnej wojny". W jej ocenie starają się oni "eksportować dyktaturę na cały świat. – Dlatego reżimy takie jak Białoruś, Korea Północna i Birma znajdują swoich najbliższych sojuszników w Moskwie i Pekinie – zauważyła Liz Truss.

Rosyjski miecz nad Ukrainą

W ostatnich dniach Rosja przeniosła część swoich żołnierzy na Białoruś w celu, jak to nazywa, wspólnych ćwiczeń wojskowych, stwarzając sobie możliwość ataku na Ukrainę od północy, wschodu i południa. Moskwa kategorycznie zaprzecza wszelkim takim planom, ale jednocześnie wysuwa pod adresem Zachodu żądania gwarancji bezpieczeństwa, w tym powstrzymania ekspansji NATO i zapewnienia, że Ukraina nigdy nie zostanie przyjęta do sojuszu.

W piątek w Genewie dojdzie do spotkania sekretarza stanu USA Antonego Blinkena z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem. Komentatorzy uważają, że mogą to być "rozmowy ostatniej szansy".

Czytaj też:
Wielka Brytania ostrzega Rosję i krytykuje Nord Stream 2
Czytaj też:
Blinken: To daje nam siłę, której Rosja nie jest w stanie sprostać

Źródło: rp.pl, euractiv.com, Reuter
Czytaj także