"Lista centrowo-konserwatywna". Sawicki: Porozumienie z Hołownią jest potrzebne

"Lista centrowo-konserwatywna". Sawicki: Porozumienie z Hołownią jest potrzebne

Dodano: 
Poseł PSL Marek Sawicki w Sejmie
Poseł PSL Marek Sawicki w Sejmie Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Poseł PSL Marek Sawicki został zapytany o ewentualną koalicję PSL z formacjami Gowina i Hołowni.

O ewentualnej współpracy Koalicji Polskiej – PSL z ugrupowaniem Szymona Hołowni mówi się od dłuższego czasu. Wiele badań sondażowych wskazuje, że ludowcy nie mają szans na przekroczenie progu wyborczego w wyborach parlamentarnych.

Z kolei Jarosław Gowin, po odejściu z koalicji Zjednoczonej Prawicy powiedział, że byłby gotów stworzyć koalicję z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem i Szymonem Hołownią. Według wszystkich sondaży jego Porozumienie nie ma najmniejszych szans na wejście do Sejmu po następnych wyborach.

PSL z Gowiniem?

W rozmowie z Polskim Radiem 24, poseł Marek Sawicki został zapytany o powrót Jarosława Gowina do polityki, po pobycie w szpitalu.

– Nie jest żadną tajemnicą, że żeby zbudować centrum polityczne nieco szersze niż Koalicja Polska, jakieś porozumienie między Koalicją Polską a Hołownią jest potrzebne, jest konieczne i to daje szanse na budowanie tej alternatywnej listy centrowo-konserwatywnej i stąd być może rozmowy czy oceny Gowina – stwierdził.

– Ja też słuchałem jego wywiadu w którym mówił, że w stałych relacjach pozostaje z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Traktuje to nie tylko w sposób polityczny, ale w relacjach osobistych, w tych kontaktach, także w zakresie relacji lekarz-pacjent, bo również wielokrotnie Kosiniak-Kamysz o tych sprawach z nim rozmawiał – powiedział ludowiec.

"Pierwszym źródłem zaopatrzenia w gaz powinien być biogaz"

W dalszej części rozmowy poruszone zostały kwestie energetyczne. Rząd podjął szeroko zakrojone działania ukierunkowane na dywersyfikację dostaw gazu do Polski i docelowo uniezależnienia się od dostaw rosyjskich. W tym kontekście kluczowe znaczenie ma gazociąg Baltic Pipe, system łączący Polskę z Norwegią i Danią.

– Baltic Pipe nie ma aż takiej przepustowości jak Jamał natomiast nadzieje, że my nagle zaopatrzymy gazem naszego PGNiG, gdzieś tam na polach gazowych Norwegii są też nadziejami za 4-6 lat – powiedział Sawicki.

Polityk PSL przyznał, że podjęte działania są potrzebne. Dodał, że trzeba też wiedzieć, że ilość gazu, która będzie płynąć z Norwegii i Danii jest dalece niewystarczająca. – Ja ciągle powtarzam, pierwszym źródłem zaopatrzenia w gaz już w tej chwili w Polsce już od co najmniej 10 lat powinien być biogaz. Tylko i wyłącznie z produktów odpadowych, z przetwórstwa rolno-spożywczego, z rolnictwa i gospodarki komunalnej jesteśmy w stanie wyprodukować rocznie 10 miliardów metrów sześciennych biogazu i myślę, że ten biometan mógłby zastąpić to co importujemy tylko tu trzeba zainwestować, tu nie trzeba czekać tylko to zrobić zwyczajnie – powiedział Marek Sawicki.

Czytaj też:
"Wszystko zależy". Czy możliwa jest koalicja PiS-PSL?
Czytaj też:
Poseł PSL chce przebudowy systemu edukacji, bo pandemii "będzie więcej, a nie mniej"

Źródło: Polskie Radio 24
Czytaj także