Szef klubu PiS zapowiedział, że zarówno projekt prezydencki, jak i zgłoszony przez jego klub, będą procedowane. – Zobaczymy, bo muszą mieć też odpowiednie dokumenty BAS-u itd. – powiedział Terlecki dopytywany, czy odbędzie się to już na najbliższym posiedzeniu Sejmu.
Terlecki: Projekty dot. Izby Dyscyplinarnej mogą zostać połączone
Wicemarszałek Sejmu odniósł się również do głośnej wypowiedzi europosła Patryka Jakiego o zdradzie prezydenta Dudy. – Jaki różne dziwne rzeczy mówi. – powiedział Terlecki.
Terlecki stwierdził ponadto, że nie ma jeszcze wyrobionego zdania w sprawie projektu zaproponowanego przez prezydenta. – Ja go tak szczegółowo jeszcze nie znam, nie jestem prawnikiem, od tego są specjaliści – przypomniał.
Pytany o ewentualne połączenie projektu prezydenckiego i klubowego odparł: „myślę, że tak”.
Podczas rozmowy z dziennikarzami przewodniczący klubu PiS powiedział również, że nie widział kampanii billboardowej z żarówką, która o wysokie ceny energii oskarża politykę Unii Europejskiej.
Zapowiedział również, że w środę, jeśli nie wydarzy się nic nadzwyczajnego, do Kijowa poleci delegacja sejmowa z przedstawicielami wszystkich klubów parlamentarnych.
Prezydencki projekt nowelizacji ustaw o SN
Przypomnijmy, że na początku ubiegłego tygodnia przedstawiciele klubów i kół poselskich spotkali się z prezydentem. Przedmiotem rozmowy był zaproponowany przez Andrzeja Dudę projekt zmian w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Jego zasadniczym założeniem jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN i powołanie na jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN. Projekt wprowadza również możliwość zmienienia rozwiązań dotyczących wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów.
Część ugrupowań opozycyjnych, w tym Lewica, PSL i Polska 2050, jest zainteresowana dalszymi pracami nad projektem, zapowiadając jednocześnie złożenie poprawek. Z kolei Konfederacja ocenia, że prezydencki projekt noweli SN nie rozwiąże sporu politycznego wokół Sądu. Może co najwyżej zniwelować zarzuty ze strony instytucji Unii Europejskiej, pod których dyktando został napisany.
Projekt PiS i stanowisko Solidarnej Polski
Tymczasem partia Jarosława Kaczyńskiego zgłosiła w piątek projekt ustawy "o ochronie niezawisłości sędziowskiej i szczególnych zasadach odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej sędziów". W praktyce zakłada on, że Izba Dyscyplinarna nie zostanie zlikwidowana, ale będzie pełniła funkcję organu odwoławczego w sprawach odpowiedzialności zawodowej, innych niż sędziowie, grup zawodowych
Solidarna Polska przedłożyła opinii publicznej stanowisko wobec projektu PiS. informuje w nim, że projekt posłów PiS jest szczegółowo analizowany "pod kątem oczekiwań związanych z zapewnieniem sprawności i konstytucyjnego porządku w sądownictwie". Wskazuje jednocześnie, że nie był on konsultowany z koalicjantem.
Czytaj też:
Kulesza: Projekt prezydenta nie rozwiązuje problemu. Potrzeba gruntownej reformyCzytaj też:
Mocny film Jakiego. "Jest mi wstyd, że głosowałem na Andrzeja Dudę"