"Der Spiegel": Część niemieckiej broni dla Ukrainy jest niesprawna

"Der Spiegel": Część niemieckiej broni dla Ukrainy jest niesprawna

Dodano: 
Mundury niemieckich żołnierzy
Mundury niemieckich żołnierzy Źródło: Flickr / Fabio Venni / CC BY-SA 2.0
Jak donosi niemiecki tygodnik, część pocisków typu "Strela”, przekazanych przez Niemców walczącym Ukraińcom, nie nadaje się do użytku.

Zachód wspiera walczącą z Rosją Ukrainę m.in. poprzez dostawy broni. Początkowo niemiecki rząd sprzeciwiał się tego rodzaju wsparciu dla Kijowa. Zamiast rakiet i amunicji, Berlin wysłał dla ukraińskiej armii 5 tys. hełmów, co został odebrane przez ukraińskie władze jako kpina.

Później kanclerz Olaf Scholz, pod naciskiem krajowej i międzynarodowej opinii publicznej, zmienił zdanie. Rząd RFN zdecydował o wysłaniu ukraińskiej armii m.in. 500 rakiet typu „Stinger”. Z kolei w czwartek zdecydowano o przekazaniu Ukraińcom 2,7 tys. sztuk amunicji.

Niesprawne rakiety

Jak jednak donosi "Der Spiegel", przekazane Ukraińcom rakiety mogą okazać się niewiele warte. Niemieccy dziennikarze dotarli do informacji, według których inny typ rakiet, które mają otrzymać Ukraińcy - "Strela" - w 2012 roku został wycofany z użytku przez Bundeswehrę. Powodem były mikropęknięcia w materiale miotającym, które nie tylko obniżają skuteczność broni, ale także czynią ją niebezpieczną dla korzystających z niej żołnierzy.

Rakiety "Strela" wchodziły w skład arsenału Narodowej Armii Ludowej NRD. Jak donosi "Der Spiegel" liczba niesprawnych rakiet to około 700. Zanim broń trafi na Ukrainę ma przejść jeszcze kontrolę Federalnego Urzędu ds. Wyposażenia, Technologii Informatycznych i Wsparcia Eksploatacyjnego Bundeswehry. Potem zgodę na eksport musi wydać Federalna Rada Bezpieczeństwa.

Wojna na Ukrainie

Trwa wojna rosyjsko-ukraińska. Cały czas trwa oblężenie Kijowa, jednak walki przeniosły się również w pobliże elektrowni atomowej w Enerhodarze. To największy tego typu obiekt w Europie.

– Wojsko rosyjskie otworzyło w czwartek ogień w Enerhodarze, w pobliżu największej w Europie elektrowni atomowej – przekazał doradca ukraińskiego MSW Anton Herszczenko. - Rosyjskie czołgi wjeżdżają do Zaporoża - dodał.

W wyniku ostrzału doszło do wybuchu pożaru na terenie elektrowni. Na szczęście ogień udało się szybko opanować.

Czytaj też:
Zalewska krytykuje Orbana. "Nie ma usprawiedliwienia dla stania w rozkroku"
Czytaj też:
Rosja chce powołać kolejną republikę ludową. Tym razem chodzi o Chersoń
Czytaj też:
Rosjanie zaatakowali ukraińską elektrownię atomową. Polskie służby wydały komunikat

Źródło: Der Spiegel
Czytaj także