Gość RMF FM zapewnił, że Polska robi wszystko, co może, by pomóc Ukrainie. – Bardzo trudno mi wskazać jakąkolwiek prośbę ukraińskiej strony, która nie została spełniona – stwierdził. – Polska nie bierze udziału w samej wojnie, natomiast Polska nie jest bezstronna w tej wojnie, wiemy, kto jest agresorem, kto jest ofiarą – dodał Kumoch.
Nieodpowiedzialność Josepa Borrella
W ostatnich dniach pojawiły się informacje świadczące o tym, że Polska miałaby udostępnić Ukrainie swoje samoloty MiG-29 i zezwolić ukraińskim pilotom na korzystanie z polskich lotnisk. Te informacje zostały zdementowane zarówno przez rząd jaki prezydenta.
Szef Biura Polityki Międzynarodowej zwrócił uwagę na nieodpowiedzialne zachowanie szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella, który próbował postawić Polskę przed faktem dokonanym informując o rzekomej gotowości Warszawy do przekazania swoich samolotów.
– Sam temat został wywołany przez Josepa Borrella w pewnym momencie, który ogłosił, ni stąd ni zowąd, że państwa Europy Wschodniej czy Środkowowschodniej gotowe są przekazać stare myśliwce Ukrainie. Oceniam bardzo negatywnie tę wypowiedź, wręcz powiem, że polityk, który piastuje tak dużą funkcję, powinien być zawsze odpowiedzialny za swoje słowa, a nie kierować się mentalnością twitta – powiedział Jakub Kumoch.
– On sobie pewną rzecz wykalkulował, ogłosił, po czym się z niej wycofał. Proszę pamiętać o tym, że Polska i wszystkie inne rządy są odpowiedzialne przede wszystkim za bezpieczeństwo własnych obywateli. I oczywiście bardzo łatwo jest politykowi z dalekiego kraju powiedzieć, że Polska powinna oddać znaczną część swojego lotnictwa walczącej Ukrainie. To nic nie kosztuje – skwitował prezydencki minister.
Czytaj też:
Borrell: Musimy przygotować się na przyjęcie około 5 mln uchodźcówCzytaj też:
Wojna na Ukrainie. Putin zwrócił się do matek i żon rosyjskich żołnierzyCzytaj też:
Ustawa o pomocy Ukraińcom. Ziobro: W rządzie doszło do dyskusji