Posiedzenie Grupy V4. "Premier zabiega o solidarne wsparcie dla Ukrainy"

Posiedzenie Grupy V4. "Premier zabiega o solidarne wsparcie dla Ukrainy"

Dodano: 
Premier W. Brytanii Boris Johnson i premier Mateusz Morawiecki
Premier W. Brytanii Boris Johnson i premier Mateusz Morawiecki Źródło:Krystian Maj / KPRM
Mateusz Morawiecki poleciał we wtorek do Londynu na spotkanie Grupy V4 z udziałem premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona.

Grupa Wyszehradzka zrzesza cztery państwa Europy Środkowej – Polskę, Węgry, Słowację i Republikę Czech. Celem jest pogłębianie współpracy między krajami. Jednak we wtorkowym spotkaniu uczestniczy także szef brytyjskiego rządu.

Szczyt Grupy V4 w Londynie

"Trwa posiedzenie Grupy V4 z @BorisJohnson. Premier @MorawieckiM zabiega o solidarne wsparcie dla Ukrainy oraz dalsze sankcje dla Rosji. Sankcje są kluczowym elementem zatrzymania wojennej machiny Rosji" – przekazał na Twitterze rzecznik prasowy rządu Piotr Müller.

"Jeszcze dzisiaj spotkanie z premierem Norwegii @jonasgahrstore w Oslo" – poinformował polityk Zjednoczonej Prawicy.

twitter

Postulaty Morawieckiego

Według polskiego premiera, Europa powinna zamknąć dostawy gazu, ropy i węgla z Rosji w związku z wywołaniem przez to państwo wojny na Ukrainie. Alternatywą ma być norweski gaz płynący przez gazociąg Baltic Pipe. O tej kwestii Mateusz Morawiecki rozmawiać będzie w Oslo. Głównym tematem dyskusji szefa rządu Prawa i Sprawiedliwości z europejskimi przywódcami będą jednak sankcje nałożone na Federację Rosyjską za atak na swojego zachodniego sąsiada.

– Udaję się dziś z wizytą do stolic europejskich: Londynu i Oslo, aby wzmacniać pakiet sankcji przeciwko Rosji. Polska wzmacnia wschodnią flankę razem z NATO. Dlatego kluczową sprawą jest dalsza stabilizacja bezpieczeństwa w Europie – mówił jeszcze przed odlotem premier Mateusz Morawiecki.

Prezes Rady Ministrów podkreślał, że "działaniami pokojowymi poprzez sankcje można rozmontować działania wojenne Putina".

Czytaj też:
Prof. Krysiak: Niemcy i Francja zapraszają Rosję do eskalacji

Źródło: Twitter / DoRzeczy.pl
Czytaj także