Jabłoński: Polska zaczęła być wywoływana do tablicy

Jabłoński: Polska zaczęła być wywoływana do tablicy

Dodano: 
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznych
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznychŹródło:PAP / Radek Pietruszka
Nie może być tak, że Polska jako jedyny kraj ma ponosić ryzyko, a pozostałe kraje nie miałyby w żaden sposób nam tego kompensować – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.

Pentagon odrzucił polską propozycję przekazania myśliwców MiG-29 do bazy wojskowej USA na terytorium w Niemczech w celu dostarczenia ich na Ukrainę. Amerykańscy urzędnicy określili propozycję polskiego rządu jako "nierozsądną”. Informację przekazał we wtorek sekretarz prasowy Pentagonu John Kirby.

Jabłoński: Decyzja o myśliwcach powinna być podjęta przez cały Sojusz

Pytany o zamieszanie wokół polskich myśliwców Paweł Jabłoński podkreślił, że decyzja o przekazaniu ich Ukrainie powinna być decyzją całego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Zaznaczył, że dla skuteczności pewnych działań lepiej by było, gdyby nie pojawiały się w sferze publicznej, ale od pewnego czasu ze strony niektórych polityków zagranicznych stały się one głośnym tematem medialnym.

– Rozmowy na ten temat się toczą publicznie od dłuższego czasu nie z naszej przyczyny, bo tego rodzaju wypowiedzi padały ze strony polityków innych państw, nie mam na myśli tylko USA, ale niektórych polityków UE – wskazał wiceszef resortu dyplomacji.

– Bardzo dobrze, że temat jest znany opinii publicznej, ale czasami dla skuteczności pewnych działań lepiej gdyby pewne sprawy nie były publicznie inicjowane. Natomiast kiedy już to nastąpiło, to polska opinia publiczna ma prawo znać stanowisko rządu, które jest właśnie takie, że jesteśmy gotowi do bardzo różnych form działania, ale priorytetem zawsze musi być polskie bezpieczeństwo. To nie może być tak, że Polska jako jedyny kraj ma ponosić ryzyko, a pozostałe kraje nie miałyby w żaden sposób nam tego kompensować – powiedział gość radiowej "Jedynki".

Bezpieczeństwo Polski priorytetem

W ocenie Pawła Jabłońskiego Polska zaczęła ostatnio być "wywoływana do tablicy". Według niego wypowiedzi, w których ktoś daje nam "zielone światło" do decyzji podejmowanych na nasze terytorium, są "nietypowe".

– Chodzi o zapewnienie pewnej przejrzystości, bo to nie jest tak, że Polska chce samodzielnie podejmować jakieś decyzje, które mogą wpływać na bezpieczeństwo NATO, tak samo inni członkowie NATO nie powinni samodzielnie podejmować decyzji dotyczących decyzji, które mogą w nieproporcjonalnie dużym stopniu wpłynąć na bezpieczeństwo Polski – powiedział wiceminister.

– Liczymy na to, że uda się znaleźć jakieś rozwiązanie, które będzie gwarantowało bezpieczeństwo Polsce i krajom NATO w takim samym stopniu, a przede wszystkim w sposób skuteczny i zwycięski pomoże Ukrainie – zakończył Jabłoński.

Czytaj też:
USA wzmacniają wschodnią flankę NATO. W Polsce będzie stacjonowała dodatkowa broń
Czytaj też:
Pentagon odrzuca polską propozycję przekazania Ukrainie myśliwców
Czytaj też:
Podsekretarz Stanu odpowiada na komunikat MSZ. "Nie byliśmy uprzedzeni"

Źródło: Polskie Radio Program 1
Czytaj także