Buda: Doktryna Władimira Putina to doktryna wojenna

Buda: Doktryna Władimira Putina to doktryna wojenna

Dodano: 
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii
Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii Źródło: PAP
Doktryna Władimira Putina to doktryna wojenna. On w zasadzie co kilka lat podejmował działania zbrojne, wojenne – mówił Waldemar Buda.

Poniedziałek to 33. dzień inwazji wojsk Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Według szacunków Organizacji Narodów Zjednoczonych, w wyniku wojny na terytorium ukraińskim zginęło prawie 1000 cywilów, w tym ponad 120 dzieci. Ponadto, miliony Ukraińców uciekło z kraju, z czego najwięcej do Polski – około 2,3 mln.

Atak Rosji na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 roku i zajęciu Krymu.

Władza Putina

W poniedziałkowym programie telewizji wPolsce.pl Waldemar Buda odniósł się do działań władz Rosji. – Nie sądzę, żeby zdjęcie z władzy w Rosji Putina rozwiązało wszystkie problemy. Widzimy, jakie jest nastawienie społeczeństwa rosyjskiego do tej wojny. Oni w większości pod wpływem propagandy nie mają pełnego rozpoznania sytuacji. Natomiast odsunięcie Putina od władzy na pewno spowodowałoby pozytywne skutki. Jak mocne, trudno powiedzieć, bo nie wiemy, kto byłby jego następcą. Niemniej, na pewno byłby to krok w stronę normalizacji stosunków międzynarodowych ze strony rosyjskiej – mówił.

– Doktryna Władimira Putina to doktryna wojenna. On w zasadzie co kilka lat podejmował działania zbrojne, wojenne, które w jego mniemaniu budowały wielką Rosję – oznajmił wiceszef Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej.

"Adekwatne słowa"

Ostatnio prezydent USA Joe Biden podczas swojej wizyty w Polsce powiedział, że przywódca Federacji Rosyjskiej "nie może pozostać u władzy". Biały Dom w Waszyngtonie zapewniał później, iż amerykański polityk nie miał na myśli zmiany reżimu w Moskwie. Natomiast rzecznik prasowy Kremla oświadczył w odpowiedzi na słowa Bidena, że nie od prezydenta Stanów Zjednoczonych zależy, kto sprawuje władzę w Rosji.

Sprawę skomentował Waldemar Buda. Zdaniem wiceministra, nazywanie Putina w "dość poważny sposób", to "adekwatne słowa do sytuacji".

Czytaj też:
"Rosja nie bombarduje miast na Ukrainie, tak jak USA i NATO". Patruszew atakuje Zachód
Czytaj też:
Sikorski: Uznałem, że Joe Biden jakoś przeżyje moją nieobecność

Źródło: wPolsce.pl
Czytaj także